Dopiero rozpoczął odbywanie kary. Nicolas Sarkozy może wyjść z więzienia już za miesiąc – poinformował jego adwokat. Były prezydent Francji rozpoczął właśnie odbywanie kary pięciu lat pozbawienia wolności za udział w zorganizowanej grupie przestępczej. Polityka osadzono w zakładzie karnym w Paryżu. Jeszcze tego samego dnia, niespełna trzy godziny od pojawienia się Sarkozy'ego pod bramą więzienia, jego obrońca, mecenas Christophe Ingrain przekazał, że jego klient wróci do domu może i za... miesiąc.Nicolas Sarkozy w więzieniu. Komentarz adwokataPrawnik poinformował zebrane w Paryżu media o złożeniu wniosku o warunkowe zwolnienie byłego prezydenta. – Na ten moment możemy powiedzieć, że złożono wniosek o zwolnienie Nicolasa Sarkozy’ego. Nic nie usprawiedliwia nawet jednej godziny w areszcie. Pozostanie tam przez co najmniej trzy tygodnie, a prawdopodobnie miesiąc, ponieważ sąd apelacyjny ma dwa miesiące na rozpatrzenie wniosku o zwolnienie, a średni czas oczekiwania wynosi około miesiąca. W każdym razie, nawet jeśli nic nie usprawiedliwia tego osadzenia, pozostanie tam przynajmniej przez miesiąc – mówił dziennikarzom.Czytaj także: Koniec wolności. Sarkozy rozpoczyna odsiadkę w paryskim więzieniuAdwokat Nicolasa Sarkozy’ego nie szczędził słów pod adresem wymiaru sprawiedliwości: – To bardzo trudna chwila, ale prezydent stawił czoła sytuacji. Z wielką siłą znosi osadzenie w więzieniu, mimo że jest to straszliwa i poważna niesprawiedliwość, prawdziwa hańba.Ludwik XVI, marszałek Pétain i SarkozySarkozy jest trzecim przywódcą w historii Francji, który trafi do więzienia po utracie władzy. Wcześniej taki los spotkał obalonego przez Rewolucję Ludwika XVI i skazanego za kolaborację z III Rzeszą marszałka Pétaina.Warunki? Cela z prysznicem i kuchenką. Siłownia i bibliotekaSarkozy ma odbywać karę w jednoosobowej celi o powierzchni 9 metrów, z zakratowanym oknem. Będzie ona wyposażona w kuchenkę, lodówkę i prysznic, a także telefon stacjonarny z zatwierdzonymi numerami – opisywał w ubiegłym tygodniu „Le Monde”.Były prezydent trafi do skrzydła QB4, przeznaczonego dla osób wymagających szczególnej opieki. Składa się ono z 19 cel i posiada wydzielony plac spacerowy. Sarkozy miałby tam również dostęp do siłowni i biblioteki.Czytaj także: Były prezydent Francji skazany. To nie koniec jego aferalnych historiiWedług francuskich mediów, może mu przysługiwać prawo do dwóch 45-minutowych widzeń tygodniowo oraz dwóch spacerów dziennie. Gdziekolwiek się uda na terenie więzienia, będzie mu towarzyszył strażnik.Status osoby publicznej pozwoli mu uniknąć pełnych rewizji osobistych, ale byli więźniowie La Sante, z którymi rozmawiały francuskie media, twierdzą, że warunki pobytu w tym więzieniu są mimo wszystko surowe i nie ma mowy o żadnych specjalnych udogodnieniach.„Cele osadzonych w La Sante nie różnią się od siebie. Nie będzie dla Sarkozy’ego żadnych preferencyjnych warunków” – powiedział cytowany przez francuską telewizję informacyjną BFMTV Hugo Vitry, strażnik w więzieniu La Sante.Czytaj także: Czy Francję czekają przedterminowe wybory? Posłowie decydująWięzienie mieści się w 14. dzielnicy Paryża. Znane jest jako miejsce osadzenia celebrytów i polityków. Wśród jego sławnych więźniów byli m.in. gangster Jacques Mesrine oraz Maurice Papon, były komendant paryskiej policji, skazany w 1998 roku za zbrodnie przeciwko ludzkości popełnione podczas II wojny światowej. Krótko przetrzymywano tu także Alfreda Dreyfusa, francuskiego oficera żydowskiego pochodzenia, niesłusznie skazanego na przełomie XIX i XX wieku za szpiegostwo.La Sante zbudowano w 1867 roku. Do 1972 r. wykonywano w nim wyroki śmierci na gilotynie.