Nie będzie Maryją? Po ogłoszeniu, że Kasia Smutniak zagra Maryję w kontynuacji kultowej „Pasji” Mela Gibsona, w polskich mediach społecznościowych rozpętała się burza. Część internautów i środowisk konserwatywnych protestuje przeciwko wyborowi aktorki, zarzucając jej brak „moralnej wiarygodności” ze względu na wcześniejsze poparcie Strajku Kobiet. Smutniak, znana z włoskiego i międzynarodowego kina, wcieli się w jedną z głównych postaci w filmie „The Resurrection of the Christ” – kontynuacji „Pasji” z 2004 roku. Zdjęcia trwają w studiu Cinecitta w Rzymie, a premiera produkcji planowana jest na 2027 rok. Aktorka zastąpi grającą wcześniej Maryję Maię Morgenstern.Internauci krytykujący decyzję obsadową przywołują post z 2020 roku, gdy Smutniak udostępniła na Instagramie zdjęcie ze znakiem czerwonej błyskawicy – symbolem protestów przeciwko zaostrzeniu prawa aborcyjnego.Jak opisują media, część użytkowników oznacza przy tym fałszywe profile Mela Gibsona, w rzeczywistości niepowiązane z twórcą „Pasji”. Padają też argumenty o „możliwym bojkocie” filmu, jeśli aktorka nie zostanie zastąpiona. Z drugiej strony w obronie Smutniak stanęło wielu komentatorów, publicystów i użytkowników mediów społecznościowych – podkreślając, że obsada filmowa nie ma związku z poglądami politycznymi.Sama Kasia Smutniak nie odniosła się publicznie do krytyki. Aktorka w ostatnich latach zdobyła silną pozycję w europejskim kinie – znana jest m.in. z filmów „Perfect Strangers” czy serialu „Domina”. Polskę podbiła zwłaszcza rolą w głośnym hicie „Dobrze się kłamie w miłym towarzystwie”.W rolę Jezusa wcieli się fiński aktor Jaakko Ohtonen. Premiera pierwszej części zaplanowana jest na Wielki Piątek, 26 marca 2027 roku, a drugiej – na 6 maja, w dzień Wniebowstąpienia Pańskiego.Zobacz również: Amerykanin Eric Lu zwycięzcą Konkursu Chopinowskiego