„Deszcz odłamków” nad autostradą. Odłamki pocisków artyleryjskich wystrzelonych przez Korpus Piechoty Morskiej Stanów Zjednoczonych podczas uroczystości z udziałem wiceprezydenta USA J.D. Vance'a i szefa Pentagonu Pete'a Hegsetha przedwcześnie eksplodowały i uderzyły w radiowóz drogówki na autostradzie międzystanowej I-5 w Kalifornii. Pociski artyleryjskie wystrzelono nad autostradą międzystanową nr 5 w pobliżu Camp Pendleton w hrabstwie San Diego. Był to element uroczystości wojskowych z okazji 250. rocznicy powstania Korpusu Piechoty Morskiej.Biuro gubernatora Kalifornii Gavina Newsoma poinformowało, że w sobotę rano otrzymało od rządu federalnego powiadomienie o planowanym ostrzale artyleryjskim przez wojsko nad ruchliwą autostradą.Czytaj także: Przywódca Iranu wyśmiał twierdzenia Trumpa. „Niech śni dalej”Uwaga! Ostra amunicja nad autostradąKilka dni wcześniej wojsko zapewniło lokalne służby, że pociski moździerzowe nie będą odpalane nad autostradą i że wydarzenie nie wpłynie na funkcjonowanie trasy ani dróg. Wszystkie działania miały być ściśle ograniczone do poligonów w Camp Pendleton i nie miały wpływać na przestrzeń publiczną.Ale w sobotę rano rząd federalny zażądał od władz stanowych umieszczenia na elektronicznych znakach drogowych „OSTRA AMUNICJA NAD AUTOSTRADĄ”, jak poinformowała kalifornijska drogówka (CHP).Władza się bawi, obywatele stoją w korkach Policjanci zdecydowali się wobec tego na zamknięcie 27-kilometrowego odcinka trasy łączącej Los Angeles z San Diego. Zwykle codziennie przemierza go ponad 80 tys. osób. W efekcie doszło do dużych problemów komunikacyjnych trwających kilka godzin – kierowcy albo stali w wielkich korkach, albo korzystali z długich objazdów.Zaś nad autostradą – jak przekazała CHP – w czasie wojskowego prężenia muskułów spadł deszcz odłamków, które trafiły w jeden z zabezpieczających teren patrolowych policyjnych SUV-ów.Według policyjnego raportu, do którego dotarł serwis ABC News, funkcjonariusze natychmiast poinformowali wojsko, że nad autostradą spadają odłamki z pocisków artyleryjskich, po czym zaprzestano ich odpalania.Sprawę na platformie X skomentował w niedzielę skonfliktowany z administracją Donalda Trumpa gubernator Newsom.„Kochamy naszych Marines i jesteśmy wdzięczni Camp Pendleton, ale następnym razem wiceprezydent i Biały Dom nie powinni tak lekkomyślnie traktować ludzkiego przy swoich swoich próżniaczych projektach” – polityk Partii Demokratycznej skrytykował rządzących.