Jedna osoba trafiła do szpitala. Dachowaniem – zakończyła się wieczorna podróż auta rosyjskiej ambasady Wisłostradą w Warszawie. Jadąca w stronę Śródmieścia dacia najpierw wypadła z drogi i uderzyła w bariery energochłonne, a potem dachowała. Za kierownicą auta siedział pracownik techniczny placówki – poinformowała portal TVP.Info policja. Mundurowi ustalili, że kierowca stracił panowanie nad autem na mokrej nawierzchni. Samochód jadący Wisłostradą wpadł na bariery energochłonne. – Części konstrukcji poleciały na przeciwległy pas, uszkadzając dwa samochody: mazdę i volvo, natomiast dacia odbiła się od barierek i uderzyła w bmw, a potem dachowała – powiedział asp. Kamil Sobótka z Komendy Stołecznej Policji. Jak dodał funkcjonariusz, auto prowadził pracownik techniczny rosyjskiej ambasady. W akcji ratowniczej uczestniczyły dwa zastępy straży pożarnej, zespół ratownictwa medycznego i policja. Pasażerka dacii trafiła do szpitala. Nikt z pozostałych uczestników kolizji nie ucierpiał. Czytaj również: Poważny wypadek w centrum Warszawy. Rannych czterech policjantów