Leczyła bez uprawnień. Kobieta podszywająca się pod lekarkę przez kilka lat pracowała w Szwajcarii jako psychiatra. Została odsunięta od pacjentów po anonimowym doniesieniu. Kobieta studiowała w Moskwie, jednak nie medycynę a marketing. Przedstawiony w szwajcarskim urzędzie dokument został prawdopodobnie sfałszowany.Fałszywa lekarka przez lata leczyła w SzwajcariiPotwierdza to jeszcze specjalna komisja. Dziennikarze państwowej stacji SRF już potwierdzili, że 40-latki nie zna ani szkoła w Niemczech, gdzie miała pogłębiać wiedzę z zakresu osteopatii, ani amerykański instytut terapii behawioralnej, na którego listach miała podobno figurować. Podejrzewana o oszustwo twierdzi, że to zbieg nieporozumień.Psychiatryczna Służba Argowii, klinika, w której zatrudniona przez ostatnie trzy lata była fałszywa psychiatra, twierdzi, że kobieta pracowała jako medyk asystujący, co oznacza, że każda jej decyzja o lekach i terapii wymagała akceptacji innego lekarza. Historie jej pacjentów są jednak obecnie sprawdzane.Czytaj też: Kulisy spotkania z Trumpem. Zełenski miał mapę „bolesnych punktów”