Rozmowa w piątek wieczorem. Premier Donald Tusk przekazał, że jeszcze w piątek będzie rozmawiał z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim. Ukraiński przywódca będzie referował kilku liderom europejskim efekty swojego spotkania z prezydentem USA Donaldem Trumpem w Waszyngtonie. – Za chwilę będę rozmawiał – po tym, jak skończy się nasze spotkanie – z prezydentem (Wołodymyrem) Zełenskim, który będzie referował kilku liderom europejskim efekty swojej rozmowy w Waszyngtonie – powiedział Tusk podczas swojego wystąpienia kończącego organizowane w Sopocie 14. Europejskie Forum Nowych Idei (EFNI).Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski podał w piątek, że w Waszyngtonie spotkał się z przedstawicielami firmy Raytheon, produkującej systemy Patriot i rakiety Tomahawk, oraz Lockheed Martin. Rozmowy dotyczyły wzmocnienia ukraińskiej obrony przeciwlotniczej oraz potrzeb Ukrainy.Zdaniem ukraińskiego deputowanego Jehora Czerniewa Zełenski nie będzie omawiał jednak z Trumpem sprzedaży pocisków kierowanych Tomahawk. – Kwestia ta została odłożona do spotkania Trumpa z przywódcą Rosji Władimirem Putinem – powiedział.Czytaj też: Premier Tusk z wizytą u Oli. Urodziła się dzięki programowi in vitro„Polacy są skazani na wielkość” Podczas ostatniego dnia Europejskiego Forum Nowych Idei premier wygłosił przemówienie pt. „Wojna czy pokój”. W trakcie przemówienia Tusk stwierdził, że Polska jest najlepszym miejscem do życia dla ludzi przyzwoitych, a my Polacy „jesteśmy skazani na wielkość”.Według niego ta wielkość w dzisiejszych warunkach oznacza autentyczną suwerenność „wszędzie tam, gdzie to jest możliwe”. – Ja nie mówię przecież o wielkim terytorium, nie mówię o jakichś głupich ambicjach, ekspansji, w ogóle nigdy by mi to do głowy nie przyszło, ale mówię o wielkości co do istoty tego, czym jesteśmy i kim możemy być w przyszłości – sprecyzował Tusk.Premier stwierdził również, że wojna w Ukrainie bardzo wyraźnie pokazała Polsce i Europie, że nie można poświęcać własnego bezpieczeństwa, ani własnych możliwości produkcyjnych i obronnych w imię pięknych idei.– Wszędzie trzeba znaleźć balans, trzeba na nowo ustawić rozsądnie z żelazną konsekwencją hierarchię priorytetów. Bezpieczny rozwój. Tam, gdzie to możliwe i potrzebne – autonomia i suwerenność. To jest potrzebne i w wymiarze narodowym i kontynentalnym – mówił. Czytaj też: Kidawa-Błońska z szansą na pełną kadencję. KO skłania się ku stabilnościDonald Tusk o ataku na siedzibę POSzef rządu, komentując piątkowy atak „koktajlem Młotowa” na siedzibę PO w Warszawie, powiedział, że trudno się temu dziwić, jeśli z trybuny udostępnionej przez lidera opozycji przemawia Robert Bąkiewicz, wzywający do wyrywania chwastów.– Tak, nie myślcie, że nie jesteście w ich oczach wolni od tego oskarżenia wyrywania chwastów i palenia tej ziemi napalmem, aby takie chwasty jak wy nie wyrastały – dodał, zwracając się do uczestników Forum.Donald Tusk nawiązywał do słów prawicowego działacza Roberta Bąkiewicza, który w sobotę, podczas wiecu Prawa i Sprawiedliwości mówił: „Nie bójcie się prokuratur, sądów, ci ludzie zapłacą za to cenę (...) sprawiedliwość musi zapaść, że te chwasty trzeba z polskiej ziemi powyrywać i napalm na tę ziemię rzucać, żeby nigdy nie odrosły”.W piątek po godz. 15 w drzwi budynku przy ul. Wiejskiej, w którym mieści się m.in. siedziba Platformy Obywatelskiej, ktoś próbował rzucić tzw. koktajlem Mołotowa. Z relacji świadków wynika, że sprawca podpalający butelkę został odepchnięty, a ta rozbiła się przed wejściem.Czytaj też: Nowe kłopoty Bąkiewicza. „Nawoływanie do zbrodni”