Interweniował helikopter LPR. Do poważnego wypadku doszło na autostradzie A4, w okolicach węzła Udanin. Jedno z aut dachowało. Sprawcą zdarzenia okazał się kierowca, który ma zakaz prowadzenia pojazdów. Do wypadku doszło przed godziną 17.00, a trasa na wysokości 116. kilometra autostrady A4, w kierunku Wrocławia, została zablokowana na kilka godzin, co doprowadziło do gigantycznego korka. Po godzinie 19 jeden pas drogi został otwarty.Powodem zamieszania był wypadek z udziałem dwóch aut osobowych. Z informacji policji udzielonych Radiu Wrocław wynika, że sprawcą był kierowca mający sądowy zakaz prowadzenia pojazdów. W momencie zdarzenia był on trzeźwy.Zobacz także: Karambol na autostradzie. Cztery osoby trafiły do szpitalaSprawca wypadku, w wyniku którego jedno z aut dachowało, wyszedł z niego bez szwanku. Drugi kierowca doznał za to poważnych obrażeń i został zabrany do szpitala przez helikopter Lotniczego Pogotowia Ratunkowego.