Represje dotknęły 30 duchownych. Chińskie władze aresztowały prawie 30 pastorów, kaznodziejów i członków nieoficjalnego kościoła protestanckiego Kościoła Syjonu – podaje organizacja pozarządowa Human Rights Watch. Wśród aresztowanych jest 56-letni założyciel wspólnoty religijnej Ezra Jin Mingri. Według informacji podanych przez organizację Human Rights Watch, aresztowano 30 pastorów, kaznodziejów i członków nieoficjalnego protestanckiego Kościoła Syjonu w siedmiu miastach, w tym w Pekinie, Szanghaju i Zhejiang. Wśród aresztowanych znalazł się pastor i założyciel Kościoła Syjonu, Ezra Jin Mingri.Długa historia represjiPrześladowania trwają już w 2018 r., kiedy władze zamknęły kościół w Pekinie i nałożyły na lidera wspólnoty zakaz podróżowania. Pomimo surowych ograniczeń kościół nadal się rozwijał i obecnie jest jedną z największych nieoficjalnych wspólnot protestanckich w Chinach, a tysiące wiernych uczestniczą w nabożeństwach w całym kraju.Według oficjalnych danych rządowych w Chinach jest około 38 milionów protestantów i prawie 6 milionów katolików. Jednak według organizacji zajmujących się prawami człowieka i specjalistów liczba jest niepełna, ponieważ nie uwzględnia dziesiątków milionów Chińczyków, którzy uczęszczają do niezarejestrowanych kościołów, które nie przestrzegają ideologii nałożonych przez państwo.Zmienione przepisyJak zauważa portal BBC, zmiany w podejściu do religii zaszły w „2018 r. kiedy rząd zrewidował i zaostrzył przepisy dotyczące grup religijnych”„Podziemne kościoły, takie jak Zion, zostały szczególnie dotknięte przepisami z 2018 r., które wymagały zgody rządu na publiczne praktykowanie kultu. Wiele z nich zostało zmuszonych do zaprzestania działalności publicznej i przeniosło się do internetu lub po prostu zamknęło działalność” – podaje BBC.Zobacz też: Trump chce, by Chiny przestały kupować ropę z Rosji. Pekin mówi „nie”„Atak na chrześcijaństwo nie odniesie skutku”Sprawę skomentował były wiceprezydent USA Mike Pence w mediach społecznościowych.„Prześladowania religijne w Chinach nadal trwają, pojawiły się doniesienia o aresztowaniu pastora jednego z największych kościołów podziemnych w Chinach i kilkudziesięciu przywódców kościelnych w całym kraju” – czytamy w poście polityka.Pence wezwał także chiński rząd do „natychmiastowego uwolnienia pastora Ezyę Jina Mingriego i innych przywódców chrześcijańskich”.– Ten atak na chrześcijaństwo nie odniesie skutku – dodał. Zobacz także: Trump stracił cierpliwość. Kolejny etap wojny celnej