Seria ataków na Kabul. Co najmniej pięć osób zginęło, a 35 zostało rannych w wyniku eksplozji w Kabulu – przekazała agencja AFP. W ostatnich dniach dochodziło do starć granicznych między Pakistanem a Afganistanem. AFP powołała się na komunikat włoskiej organizacji pozarządowej Emergency, która prowadzi szpital w stolicy Afganistanu.– Zaczęły przyjeżdżać do nas liczne karetki z rannymi i dowiedzieliśmy się, że doszło do kilku wybuchów nieopodal naszego szpitala – poinformował dyrektor organizacji Emergency, Dejan Panić. Zaznaczył, że pięć osób już nie żyło, gdy trafiło do szpitala, a wśród ofiar są dzieci i kobiety.AFP, powołując się na źródła, przekazała, że za eksplozjami mogły stać siły pakistańskie, które jakoby miały ostrzelać Kabul. Według relacji dziennikarzy AFP centrum Kabulu jest pełne służb medycznych i wojska. Starcia na granicyOd kilku dni dochodzi do poważnych starć na granicy Afganistanu i Pakistanu. Oba państwa uzgodniły w minionych godzinach porozumienie i od godz. 13 czasu lokalnego (godz. 15.30 w Polsce) obowiązuje zawieszenie broni.Pakistan już wcześniej przeprowadzał ataki na cele w Afganistanie, twierdząc, że są to kryjówki bojowników. W przeszłości doszło również do potyczek między obiema stronami wzdłuż granicy.Pakistan obwinia Afganistan o dawanie schronienia rebelianckiej islamistycznej grupie Tehrik-i-Taliban Pakistan (TTP). TTP od 2007 r. atakuje pakistańskie siły bezpieczeństwa, dążąc do obalenia rządu i wprowadzenia w Pakistanie fundamentalistycznego prawa islamskiego. Kabul zaprzecza tym oskarżeniom.Oba kraje rozdziela granica o długości ponad 2,6 tys. km, ale Afganistan nigdy jej nie uznał. Zobacz także: Talibowie „wyciągnęli wtyczkę”. Cały kraj bez telefonów i internetu