To jeden z warunków rozejmu. Jeśli Hamas się nie rozbroi, my ich rozbroimy – ostrzegł prezydent USA Donald Trump podczas spotkania z prezydentem Argentyny Javierem Mileim w Białym Domu. Powiedział jednocześnie, że nie niepokoją go zabójstwa Hamasu w Strefie Gazy, bo grupa walczy z „bardzo złymi gangami”. Pytany o spełnienie przez grupę terrorystyczną kluczowego punktu jego planu pokojowego, Trump zapewnił, że zostanie on wdrożony.– Oni się rozbroją, a jeśli się nie rozbroją, to my ich rozbroimy – zaznaczył, choć dopytywany o szczegóły powiedział, że nie musi tego tłumaczyć. Podkreślił też, że Hamas wie, że nie może sobie z nim „pogrywać” i powołał się na rozmowy grupy z przedstawicielami USA.– Rozmawiałem z Hamasem, powiedziałem: rozbroicie się, prawda? „Tak, proszę pana, rozbroimy się” – relacjonował Trump, uściślając później, że nie prowadził tej rozmowy osobiście.Zobacz także: Zakładnicy wracają do domów. Wymiana między Hamasem a IzraelemPotyczki w Strefie GazyPrezydent USA stwierdził mimo to, że nie jest zaniepokojony zabójstwami dokonywanymi przez Hamas w Strefie Gazy, bo ich celem byli członkowie „bardzo złych gangów”.– Oni zlikwidowali kilka gangów, które były bardzo złe, bardzo, bardzo złe. I rzeczywiście je zdemontowali, zabili kilku członków gangu, ale szczerze mówiąc, nie przejąłem się tym zbytnio. To w porządku. To kilka bardzo złych gangów – powiedział Trump.Prezydent USA zdawał się odnosić m.in. do nagrania wideo, przedstawiającego członków Hamasu strzelających do klęczących mężczyzn na ulicach Gazy.Zobacz też: Rozejm w Gazie zagrożony. Izrael wstrzymuje pomoc i blokuje wjazd do Rafah