„Trójkąt polityczny”. We wtorek mijają dwa lata od wyborów parlamentarnych, które doprowadziły do zmiany władzy w Polsce. W programie „Trójkąt polityczny” prof. Antoni Dudek wystawił rządowi Donalda Tuska ocenę dostateczną. – Nie zmienia to faktu, że obecna koalicja ma szanse utrzymać władzę po kolejnych wyborach, ale będzie to bardzo trudne – powiedział w rozmowie z Renatą Grochal i Aleksandrą Pawlicką. Jedna z prowadzących program Aleksandra Pawlicka pytała gościa, czy obecna koalicja ma szanse utrzymać się przy władzy po wyborach w 2027 roku.– Nie jest bez szans, ale będzie to będzie bardzo trudne. Trend w sondażach trwa od dłuższego czasu i jasno pokazuje on większość dla PiS i Konfederacji. KO ma wciąż ok. 30 proc., ale mocno się posypało poparcie centrum koalicji – powiedział na antenie prof. Antoni Dudek. „Trójkąt polityczny”: Prof. Antoni Dudek ocenia rząd Donalda TuskaGość programu „Trójkąt polityczny” podkreślił przy tym, że rząd Donalda Tuska potrzebuje nowego impulsu. – Odnotowałem jeden cenny pomysł, który nie został zrealizowany. Chodzi o deregulację. Niestety, zapowiedzi nie przekuły się w rzeczywistość, a można byłoby wprowadzić rozwiązania, które znalazłyby akceptację u prezydenta Karola Nawrockiego i weszły w życie – powiedział. Dodał, że obecna władza zbyt dużo energii poświęciła rozliczeniom PiS. Zdaniem prof. Dudka, to temat, który „grzeje tylko najtwardszy elektorat”. – W ustach Donalda Tuska brakuje pozytywnego przekazu – dodał. Pytany o zagrożenia dla obecnej większości, wskazał sytuację finansów publicznych. – Budżet jest bardzo napięty, do tego niepewna jest sytuacja ze wzrostem gospodarczym. Jeśli będzie on poniżej oczekiwań, to odbije się na nastrojach społecznych – podkreślił. Renata Grochal dopytywała gościa o przyszłość Szymona Hołowni. Prof. Dudek nie krył zaskoczenia postawą marszałka Sejmu, który oddał władzę w partii i zapowiedział ubieganie się o stanowisko w ONZ.– Mam gorzką satysfakcję, bo przewidziałem taki scenariusz. Największym zadaniem dla Polski 2050 było zbudowanie własnej tożsamości. Tak się nie stało, czego symptomem była decyzja o niewystawieniu kandydata na prezydenta Warszawy w wyborach samorządowych. Szymon Hołownia uznał, że jego popularność wystarczy, to był błąd – skomentował.Gość TVP Info nie wierzy w to, że Polska 2050 przetrwa pod kierownictwem Katarzyny Pełczyńskiej-Nałęcz. – Ona ma bardzo dużo przeciwników wewnątrz partii. Część z nich zapewne poszuka sobie miejsca w PSL albo Koalicji Obywatelskiej – dodał, uzupełniając że pojedynczy posłowie mogą odejść do PiS lub Konfederacji. „Karol Nawrocki zagrożeniem dla demokracji liberalnej”Prof. Dudek zauważył, że trudny moment czeka PSL, które przed wyborami „musi znaleźć sobie koalicjanta, z którym zdobędzie w wyborach przynajmniej 8 proc.”.Aleksandra Pawlicka i Renata Grochal pytały także prof. Dudka o wybory prezydenckie. W opinii gościa „Trójkąta politycznego”, winnymi porażki kandydata KO byli „po pierwsze Tusk, po drugie sztab Trzaskowskiego, a po trzecie sam Rafał Trzaskowski”.O Karolu Nawrockim powiedział, że „jest bardzo niebezpieczny dla demokracji liberalnej”. Stwierdził, że prezydent szykuje się do „zasadniczej rozgrywki z rządem”, który będzie chciał „wysadzić w powietrze”.