Sceny jak z serialu „Breaking Bad”. W spokojnym na co dzień mieście Quickborn w północnych Niemczech doszło do spektakularnej akcji policji. W niedzielę antyterroryści wkroczyli do jednego z domów, który z zewnątrz wyglądał jak każdy inny w tej okolicy. W środku jednak odkryli coś, co przypominało sceny z serialu „Breaking Bad” – w pełni działające laboratorium narkotykowe. Według śledczych w budynku znajdowało się ponad 500 pojemników z chemikaliami i „specjalne konstrukcje ułatwiające produkcję narkotyków”.Dom został przekształcony w profesjonalną fabrykę syntetycznych substancji, w tym tzw. designerskich narkotyków takich jak 3-CMC i 4-CMC. To środki, które często zastępują inne zakazane używki, m.in. MDMA czy amfetaminę.Polskie laboratorium narkotykowe w niemieckim QuickbornPodczas akcji zatrzymano dwóch mężczyzn pochodzących z Polski – 44-letniego Łukasza N. i 32-letniego Macieja W. Obaj trafili do aresztu tymczasowego, a prokuratura już postawiła im zarzuty produkcji i handlu narkotykami. Na miejscu pracowało około 20 funkcjonariuszy, którzy w specjalnych kombinezonach ochronnych wynosili pojemniki z chemikaliami i zabezpieczali dowody.Śledczy przeszukali również inne obiekty w regionie, m.in. w Kummerfeld, Hamburgu i Emden, których adresy odnaleziono w laboratorium. Jak pisze „Bild”, w kilku z nich również znajdowały się substancje chemiczne związane z produkcją narkotyków. Trwa analiza zabezpieczonych próbek.Czytaj również: Kibole Legii przemycili tony narkotyków. Zaopatrywali gangi z całej Polski