Uwierzyli w „epokowy wynalazek”. Doświadczenie niczego ich nie nauczyło. Białoruski artysta Uład Bochan ponownie zakpił z pracowników rosyjskich szkół. Nauczyciele uwierzyli w patriotyczny apel i masowo magnetyzowali wodę przed telewizorami oraz monitorami komputerów, przekonani, że korzystają z „epokowego wynalazku”. Tym „wynalazkiem” okazał się słoik z folią aluminiową. Celem Ułada Bochana, który przedstawia się jako „artysta, performer, anarchista, ekstremista i dysydent z Mińska”, jest udowodnienie, że w Rosji i na Białorusi funkcjonuje system podobny do faszystowskiego. Jego funkcjonariusze, jak twierdzi, są gotowi bezkrytycznie wykonywać każde zadanie postawione im przez władze. Artysta, podszywający się pod funkcjonariuszy kremlowskiej partii władzy Jedna Rosja, używa specyficznego żargonu, który uwiarygadnia jego zamiary.Bochan wcześniej zasłynął tym, że namówił nauczycieli do przeprowadzenia warsztatów przygotowywania czapek z folii aluminiowej dla ochrony przed natowskimi satelitami. Na apel performera odpowiedzieli pracownicy szkół, którzy maszerowali ze swoimi uczniami pod hasłami III Rzeszy albo palili dżinsy i zachodnie płyty w ramach „walki z wrogimi wpływami”. Akcja „Źródło Ojczyzny”. Ze słoikami w dłoniach deklarowali „gotowość do obrony ojczyzny”Tym razem Bochan postanowił zorganizować w szkołach okupowanego Ługańska akcję „Źródło Ojczyzny”. Rozesłał do dyrekcji placówek oświatowych instrukcję przygotowania eksperymentalnego urządzenia „BOH-AN1 – Blok Objętościowej Chelatyzacji – Aktywny Neutralizator, seria 1”. Z opisu wynikało, że jest to „epokowy wynalazek”.„Nowatorskie urządzenie” składało się z owiniętego z góry i z dołu słoika, który należało ustawić przed ekranem telewizora lub monitorem komputera w celu „namagnetyzowania” jego zawartości. Bochan w swojej instrukcji podkreślił, że wykonanie tego eksperymentu to „ważny akt patriotyczny, symbolizujący gotowość do obrony Ojczyzny przed zagrożeniami zewnętrznymi”.Czytaj też: Nauczyciele w Rosji założyli czapki z folii. Miały ich chronić przed NATOArtysta kazał nauczycielom magnetyzować wodę przed telewizorami. Pochwalili się efektami Magnesowanie wody było domeną lat 90. w Rosji. W telewizji swoje programy prowadzili wtedy bioenergoterapeuci, którzy prosili widzów o ustawianie przy ekranach naczyń z wodą w celu nadania jej cudownych właściwości. Bochan przyznał, że specjalnie wybrał ten motyw, bo dla Rosjan obrazki słoików czy butelek na tle telewizora stały się memem i źródłem dowcipów. Wydawać by się mogło, że w tej sytuacji nikt nie uwierzy w prowokację, tym bardziej nauczyciele, którzy już raz dali się ośmieszyć artyście. Nic bardziej mylnego. Okazało się, że kiedy polecenie magnetyzowania wody wydał ktoś udający przedstawiciela Jedynej Rosji, pracownicy edukacji potraktowali temat bardzo poważnie.Skąd o tym wiadomo? Ważnym elementem rozmaitych akcji społecznych w Rosji jest tzw. raportowanie. Na profilach szkół w mediach społecznościowych i w skrzynce pocztowej performera zaczęły się pojawiać zdjęcia z przeprowadzonych warsztatów, w których brali udział zarówno nauczyciele, jak i uczniowie. Uczestnicy dumnie pozowali z oklejonymi folią aluminiową słoikami. Z „raportów” wynika, że „master-class” przeprowadzono w ok. 10 szkołach regionu. Uład Bochan jeszcze kilka lat temu pracował jako nauczyciel w Mińsku. Za udział w powyborczych protestach z 2020 r. został skazany na półtora roku przymusowych prac. Udało mu się jednak uciec z kraju do Polski.Czytaj też: Andrzej Poczobut ponownie wtrącony do izolatki w łagrze