Uszkodzonych jest 100 tys. domów. Rośnie tragiczny bilans ulewnych opadów deszczu w środkowym i południowo-wschodnim Meksyku. Władze informują, że zginęło 64 osoby, a kolejnych 65 jest poszukiwanych. Wielkie ulewy doprowadziły do licznych osuwisk. Wiele regionów stało się niedostępnych dla służb ratunkowych.Część regionów odcięta od świata– Mamy wystarczające zasoby, nie będziemy na nich oszczędzać... ponieważ wciąż znajdujemy się w stanie wyjątkowym – powiedziała na konferencji prasowej prezydentka kraju Claudia Sheinbaum.Tysiące żołnierzy zostało rozmieszczonych w całym regionie. W północnym Veracruz 80. społeczności lokalnych zostało odciętych od transportu drogowego.Sheinbaum przyznała, że może minąć jeszcze kilka dni, zanim dostęp do niektórych miejsc zostanie zapewniony. Zobacz także: Pożary i powodzie. Apokaliptyczne sceny w USA [WIDEO]– Potrzebnych jest wiele lotów, aby dostarczyć wystarczającą ilość jedzenia i wody do tych miejsc – powiedziała głowa państwa.Niektóre domy „praktycznie zniknęły”Według wstępnych oficjalnych szacunków, liczba uszkodzonych domów wynosił 100 000.– W niektórych przypadkach domy położone w pobliżu rzek „praktycznie zniknęły” – powiedziała Sheinbaum.Skala zniszczeń w pięciu stanach stała się bardziej widoczna dzień po tym, jak prezydentka Meksyku odwiedziła dotknięte katastrofą społeczności w Puebli i Veracruz. Obiecała im szybką, zwiększoną reakcję rządu.Zobacz także: Gwałtowne ulewy nawiedziły Chiny. „Ludzie porywani przez wodę”Meksykańska Agencja Ochrony Cywilnej poinformowała, że ulewne deszcze zabiły 29 osób w stanie Veracruz nad Zatoką Meksykańską do poniedziałku rano oraz 21 osób w stanie Hidalgo, na północ od miasta Meksyk. Co najmniej 13 osób zginęło w Puebli, na wschód od miasta Meksyk. Wcześniej, w środkowym stanie Querétaro, dziecko poniosło śmierć w osuwisku.