Aż 10 milionów euro na ten cel. – Dowody zbrodni wojennych Rosji w Ukrainie są oczywiste. Dzisiaj przekazujemy pierwsze 10 mln euro na rzecz Specjalnego Trybunału, aby zapewnić, że osoby odpowiedzialne za te zbrodnie nie unikną sprawiedliwości – zapowiedziała Kaja Kallas, wiceprzewodnicząca Komisji Europejskiej. Kaja Kallas udała się na oficjalną wizytę do Kijowa, gdzie zapowiedziała kolejne europejskie środki na pomoc Ukrainie.– Unia Europejska przekazała już 800 mln euro na wsparcie Ukrainy tej zimy. Pracujemy nad przeznaczeniem dodatkowych stu milionów na generatory, miejsca schronienia i sprzęt do ochrony przed niekorzystnymi warunkami pogodowymi – powiedziała Kallas na wspólnej konferencji prasowej z szefem ukraińskiego MSZ Andrijem Sybihą.UE powołuje nowy trybunałWiceprzewodnicząca KE ogłosiła też przeznaczenie pierwszych 10 mln euro na utworzenie specjalnego trybunału do rozpatrywania przestępstw Rosji, a także kolejnych 6 mln euro na wsparcie deportowanych przez Rosję ukraińskich dzieci i ofiar przemocy seksualnej. Przypomniała, że w maju we Lwowie odbyło się spotkanie ministrów spraw zagranicznych UE dotyczące powołania takiego trybunału.– Rosyjscy przywódcy ponoszą odpowiedzialność za tę wojnę i gdyby nie doszło do agresji (na Ukrainę), nie doszłoby do dalszych zbrodni i okrucieństw. Dlatego nikt nie powinien pozostać bezkarny za popełnione zbrodnie – podkreśliła szefowa unijnej dyplomacji.Czytaj także: Finansowy chaos w Rosji. Putinowi może zabraknąć pieniędzyZaznaczyła, że deportacje ukraińskich dzieci i przemoc seksualna to „jedne z najmroczniejszych kart wojny rozpętanej przez Rosję”. – Dzisiaj przeznaczamy kolejne 6 mln euro na wsparcie opieki nad dziećmi deportowanymi przez Rosję i ofiarami przemocy seksualnej. Pomoże to zapewnić odpowiednią opiekę ofiarom tych zbrodni – wyjaśniła Kallas. Czytaj także: Rosjanie podają ukraińskim dzieciom psychotropy. „Muszą być posłuszne”Rosja zaatakuje UE?Szefowa dyplomacji wypowiedziała się też na temat możliwego konfliktu zbrojnego Europy z Rosją.– Za każdym razem, gdy rosyjski dron lub samolot narusza naszą przestrzeń powietrzną, istnieje ryzyko eskalacji, czy to celowej, czy nieumyślnej. Obecnie jesteśmy również blisko hipotetycznego konfliktu. Musimy przekształcić potęgę gospodarczą Ukrainy w potęgę obronną – oświadczyła szefowa unijnej dyplomacji.Według niej, „europejska obrona będzie określać główne kierunki i główne zdolności, na przykład system przeciwdziałania dronom”.– Musimy wzmocnić naszą obronę przed Rosją, nie prowokując, ale przewidując i zapobiegając. Musimy więc zastanowić się, jak to zrobić i jak to zrobić w pełnej zgodzie z działaniami NATO w tym kierunku – powiedziała Kallas.Czytaj także: Noworosyjsk u wybrzeży Francji. Rosja dementuje doniesienia o awarii swojego okrętu