Koniec z anonimowymi sponsorami kampanii. Od piątku w całej Unii Europejskiej obowiązują nowe przepisy dotyczące przejrzystości i targetowania reklam politycznych. Celem rozporządzenia jest ochrona uczciwości wyborów, ograniczenie dezinformacji i zapewnienie obywatelom jasnych informacji o tym, kto finansuje przekazy polityczne, które widzą w mediach. Nowe unijne rozporządzenie w sprawie przejrzystości reklamy politycznej wprowadza obowiązek ujawniania, kto stoi za daną reklamą i kto ją finansuje. Wszystkie treści o charakterze politycznym – zarówno w internecie, jak i w mediach tradycyjnych – muszą być wyraźnie oznaczone, aby odbiorca nie miał wątpliwości, że ma do czynienia z przekazem płatnym.Rozporządzenie nie ogranicza swobody wypowiedzi ani nie zakazuje żadnych form komunikacji politycznej. Chroni wolność informacji, jednocześnie zwiększając transparentność i uczciwość debaty publicznej.Czytaj także: Zakładnicy wracają do domów. Wymiana między Hamasem a IzraelemZakaz profilowania i mikrotargetowaniaJednym z najważniejszych elementów nowych przepisów jest ograniczenie targetowania reklam politycznych. Zakazane jest profilowanie użytkowników w oparciu o tzw. szczególne kategorie danych – np. dotyczących poglądów politycznych, religii, pochodzenia etnicznego czy orientacji seksualnej.Parlament Europejski ostrzega, że takie praktyki mogą prowadzić do manipulowania emocjami wyborców i tworzenia tzw. „baniek informacyjnych”, w których użytkownicy widzą tylko wybrane treści, co zniekształca debatę publiczną.Czytaj także: Najpierw Nobel, teraz to. Trump obawia się, że ominie go kolejna „nagroda”Techniki targetowania i rozpowszechniania reklam są dozwolone tylko wtedy, gdy dane zostały zebrane bezpośrednio od użytkowników, którzy wyrazili na to wyraźną zgodę. Nie wolno również kierować reklam do osób, które nie osiągnęły jeszcze wieku uprawniającego do głosowania.Nowe narzędzia dla obywateli i instytucjiRozporządzenie przewiduje stworzenie europejskiego rejestru i repozytorium materiałów reklamowych, co ułatwi śledzenie finansowania kampanii politycznych w sieci. Wprowadzono również zakaz ingerencji państw trzecich w procesy wyborcze oraz mechanizmy przeciwdziałające dezinformacji.Za przestrzeganie przepisów odpowiadają krajowe organy ochrony danych – w Polsce nadzór pełni prezes Urzędu Ochrony Danych Osobowych (UODO). Pełne wdrożenie regulacji wymaga jednak przyjęcia odpowiedniej ustawy krajowej, nad którą pracuje obecnie Ministerstwo Cyfryzacji.Wsparcie i wytyczne Komisji EuropejskiejAby ułatwić stosowanie nowych zasad, Komisja Europejska opublikowała szczegółowe wytyczne dla partii politycznych, dostawców usług reklamowych i organów nadzoru. Dokument zawiera praktyczne wskazówki, jak rozpoznać reklamę polityczną, jak spełniać obowiązki informacyjne i jak zapewnić zgodność z przepisami.Komisja powoła również sieć krajowych punktów kontaktowych i grupę ekspertów, którzy będą monitorować wdrażanie regulacji oraz wymieniać najlepsze praktyki. W 2026 roku planowany jest specjalny dialog poświęcony ocenie skutków nowych zasad.Ponadto powstały dwa unijne portale: jeden z wykazem terminów wyborów w państwach członkowskich, a drugi z listą przedstawicieli prawnych dostawców reklam politycznych spoza UE. Mają one ułatwić nadzór i zapewnić większą przejrzystość rynku reklam politycznych.Świadomy wyborca – silniejsza demokracjaJak podkreśla UODO, nowe przepisy mają pomóc obywatelom w podejmowaniu bardziej świadomych decyzji wyborczych. Dzięki przejrzystym zasadom łatwiej będzie rozpoznać, kto i w jakim celu stara się wpłynąć na opinię publiczną.Rozporządzenie ma zwiększyć zaufanie do procesu wyborczego i wzmocnić demokrację w Europie – w czasach, gdy manipulacja informacją i ingerencje zewnętrzne stają się coraz bardziej zaawansowane.Czytaj także: Katastrofa lotnicza w USA. Samolot spadł na parking pełen ciężarówek