Spadł z wysokości kilku metrów. Porażony prądem nastolatek spadł z mostu kolejowego w Wieruszowie w woj. łódzkim. Nieprzytomny chłopiec został przetransportowany śmigłowcem Lotniczego Pogotowia Ratunkowego do szpitala. Policja wyjaśnia okoliczności tragedii. Do wypadku doszło w sobotę przed godz. 17 w rejonie ul. Sportowej w Wieruszowie, na żelaznym moście kolejowym nad Prosną.Spadł z wysokości kilku metrów– 17-latek, mieszkaniec powiatu wieruszowskiego, wszedł na metalową konstrukcję mostu. W wyniku braku należytej ostrożności został porażony prądem z trakcji elektrycznej, następnie spadł z wysokości kilku metrów na tory kolejowe – powiedział w rozmowie z TVP.Info st. asp. Piotr Siemicki z Komendy Powiatowej Policji w Wieruszowie.Na miejsce natychmiast skierowano służby ratunkowe. – Chłopak w stanie nieprzytomnym został przetransportowany do szpitala przez załogę Lotniczego Pogotowia Ratunkowego – przekazał st. asp. Piotr Siemicki. Dodał, że policja wyjaśnia obecnie okoliczności wypadku.Czytaj także: Czołowe zderzenie na Mazowszu. Pięć osób jest rannych, w tym dzieckoWedług nieoficjalnych ustaleń nastolatek wszedł na belkę żelaznego mostu i zaczął się na niej podciągać; wtedy został porażony prądem. Służby zaalarmowali jego obecni na miejscu znajomi.