Laureatka Oscara za „Annie Hall”. Diane Keaton, znakomita amerykańska aktorka i laureatka Oscara za rolę w filmie „Annie Hall”, zmarła w Kalifornii w wieku 79 lat – poinformował magazyn „People”. Amerykański magazyn „People” poinformował, że 79-letnia Diane Keaton zmarła w Kalifornii. Rzecznik rodziny aktorki poinformował, że jej bliscy proszą o uszanowanie prywatności i na razie nie zostaną podane bliższe szczegóły śmierci gwiazdy. Pozostawiła adoptowane dzieci. Keaton urodziła się jako Diane Hall w Los Angeles 5 stycznia 1946 r. Jej ojciec był inżynierem budownictwa, a matka zajmowała się domem. Już w szkole średniej występowała w sztukach, a po ukończeniu studiów w 1964 r. kontynuowała naukę w szkole aktorskiej. Finalnie porzuciła studia i przeniosła się do Nowego Jorku, aby występować w teatrze. Przyjęła nazwisko panieńskie matki, Keaton, ponieważ w Actors' Equity zarejestrowano już inną Diane Hall. Czytaj także: Nie żyje współzałożyciel legendarnej grupy The YardbirdsDroga ku sławie Keaton zyskała sławę w latach 70. W 1972 zagrała Kay Adams, dziewczynę, a później żonę Michaela Corleone w klasyku Francisa Forda Coppoli „Ojciec chrzestny”. Z powodzeniem pojawiła w dwóch kolejnych częściach tej mafijnej sagi. „Myślę, że najżyczliwszą rzeczą, jaką ktoś dla mnie zrobił… było to, że dostałam rolę w ‘Ojcu Chrzestnym’, a ja nawet go nie przeczytałam. Nie wiedziałam o niczym” – mówiła aktorka magazynowi „People” w 2022 r. Potem związała się z Woodym Allenem, występując w takich filmach jak „Śpioch”, „Miłość i śmierć”, „Wnętrza”, „Manhattan”, „Zabójstwo na Manhattanie”. A wreszcie zagrała w „Annie Hall”, za co w 1977 r. została uhonorowana Oscarem dla najlepszej aktorki. Była również nominowana do Oscara za role filmach „Czerwoni” (1981), „Pokój Marvina” (1996) i „Lepiej późno niż później” (2003). Keaton zagrała też z Goldie Hawn i Bette Midler w popularnym filmie z 1996 r. „Zmowa pierwszych żon”, opowiadającym o trzech kobietach, które mężowie zostawili dla młodszych kobiet. Wspominając swoją karierę, Keaton powiedziała w 2019 r. magazynowi „People”: „Nic nie wiem i niczego się nie nauczyłam. Starzenie się nie uczyniło mnie mądrzejszą. Bez aktorstwa byłabym outsiderką”. Czytaj także: Dolly Parton odezwała się po niepokojących doniesieniach. „Jeszcze żyję!”