Zamknięcie Dworca Centralnego. Polski pisarz Jacek Piekara w poście na portalu X wyraźnie zasugerował, że Dworzec Centralny zostanie zamknięty z powodu Marszu Niepodległości, co ma na celu utrudnienie uczestnikom w możliwości dotarcia do Warszawy. Do sprawy odniosły się Polskie Koleje Państwowe. – W dniach 8-16 listopada ma zostać zamknięty Dworzec Centralny w Warszawie. Wszystko po to, by utrudnić ludziom dojazd na Marsz Niepodległości – napisał autor na portalu X.Piekara dodał także, że „podobne metody w PRL stosowała Służba Bezpieczeństwa”.Dezinformacja Twierdzenie to jest nieprawdziwe – zgodnie z oficjalnym komunikatem spółki PKP Polskie Linie Kolejowe, w tym terminie pociągi rzeczywiście nie będą zatrzymywać się na stacji Warszawa Centralna, jednak przyczyną jest planowana modernizacja infrastruktury kolejowej w centrum stolicy, w tym wymiana rozjazdów i urządzeń Sterowania Ruchem Kolejowym.Ruch będzie funkcjonował normalnieCo więcej, ruch w Warszawie będzie funkcjonował normalnie. Pociągi będą przekierowane na pobliskie stacje, w tym Warszawa Główna, która znajduje się jeszcze bliżej samego centrum Warszawy, niż Dworzec Centralny. Nie ma żadnych dowodów na to, by decyzje o remontach miały charakter polityczny lub były wymierzone w uczestników Marszu Niepodległości. Informacja rozpowszechniana w sieci ma więc charakter dezinformacji, mając na celu podburzyć nastroje społeczne pewnej grupy osób.– Każdy, kto chce uczestniczyć w Marszu Niepodległości, będzie mógł dotrzeć do Warszawy bez przeszkód. Kolej zadbała o alternatywne rozwiązania, by zapewnić ciągłość połączeń. – można przeczytać na oficjalnym koncie Polskich Kolei Państwowych na portalu X.Czytaj również: Manipulacja partii KORWiN. Wpychają Polskę do BRICS, tam gdzie... Rosja