Szczegóły porozumienia. Jeden z liderów Hamasu, Chalil al-Hajja, ogłosił w czwartek, że uzyskał gwarancje ze strony USA, państw arabskich i Turcji, iż wojna z Izraelem w Strefie Gazy została trwale zakończona. Podobną uchwałę przyjął izraelski rząd. Hamas i Izrael zgodziły się na pierwszy etap planu pokojowego prezydenta USA Donalda Trumpa. Pierwsza faza porozumienia zakłada zawieszenie walk, wymianę izraelskich zakładników na palestyńskich więźniów, częściowe wycofanie się izraelskich wojsk i zwiększenie napływu pomocy humanitarnej. Piszemy o tym TUTAJ.Lider Hamasu potwierdza porozumienie z IzraelemChalil al-Hajja podkreślił, że umowa kończy wojnę w Strefie Gazy, pozwoli otworzyć zajmowane obecnie przez Izrael przejście graniczne z Egiptem w Rafahu i przewiduje uwolnienie wszystkich uwięzionych po wybuchu wojny kobiet i dzieci.O zakończeniu działań zbrojnych poinformowała także kancelaria premiera Benjamina Netanjahu. W komunikacie podano, że izraelscy negocjatorzy podpisali zgodę na pierwszą fazę porozumienia podczas negocjacji w Egipcie w nocy ze środy na czwartek.Decyzja musiała zostać jeszcze zatwierdzona przez izraelski rząd. Ministrowie wydali zgodę na jej przyjęcie w piątek w nocy, po wielogodzinnym posiedzeniu, które poprzedziły obrady gabinetu bezpieczeństwa.W ramach wymiany Hamas ma wydać 20 żyjących zakładników i ciała 28 zabitych, a Izrael uwolni 250 skazanych na dożywocie palestyńskich więźniów oraz 1700 osób zatrzymanych w Strefie Gazy, w tym wszystkie kobiety i dzieci z tej grupy.Kolejne zapisy 20-punktowego planu pokojowego Trumpa obejmują m.in. złożenie broni przez Hamas i przekazanie władzy w enklawie tymczasowej administracji palestyńskiej pod nadzorem międzynarodowym, a także odbudowę Strefy Gazy.Negocjacje nad tymi punktami mają się rozpocząć po uwolnieniu izraelskich zakładników.Hamas wielokrotnie podkreślał wcześniej, że warunkiem zwolnienia porwanych jest trwałe zakończenie wojny i wycofanie się Izraela ze Strefy Gazy. Palestyńskie ugrupowanie żądało więc gwarancji bezpieczeństwa, w obawie, że bez nich Izrael wznowi walki, gdy odzyska zakładników.Władze Izraela deklarowały z kolei, że nie zgodzą się na zakończenie wojny bez gwarancji rozbrojenia Hamasu i odsunięcia go od władzy w Strefie Gazy.Nie jest jasne jak zostaną rozwiązane punkty dotyczące m.in. złożenia broni przez Hamas. Jeden z jego wyższych urzędników, Osama Hamdan, powiedział w czwartek, że „żaden Palestyńczyk nie akceptuje rozbrojenia”.Przedstawiciele Hamasu wielokrotnie deklarowali, że grupa jest gotowa oddać władzę, ale nie złoży broni, dopóki nie powstanie niepodległa Palestyna.W Strefie Gazy wciąż trwają walkiW zniszczonej wojną Strefie Gazy nie wstrzymano jeszcze walk. Izraelska armia ogłosiła w piątek zawieszenie działań ofensywnych, ale według mediów i mieszkańców Strefa Gazy była wciąż atakowana, a w walkach nadal ginęli Palestyńczycy.Kontrolowana przez Hamas obrona cywilna poinformowała, że w czwartek wieczorem w wyniku izraelskiego ataku na przedmieścia miasta Gazy zwalił się budynek. W gruzowisku jest uwięzionych ok. 40 osób, wydobyto ciała czterech zabitych. Izraelska armia potwierdziła uderzenie, zaznaczając, że celem byli bojownicy Hamasu, którzy „działali w pobliżu sił izraelskich, stwarzając bezpośrednie zagrożenie”.Wojna w Strefie Gazy trwa od 7 października 2023 r., gdy rządzący tym terytorium Hamas napadł na południe Izraela, zabijając około 1200 osób i porywając 251. Według kontrolowanych przez Hamas władz w izraelskim odwecie zginęło ponad 67,1 tys. Palestyńczyków.