Ważna debata w PE. W Parlamencie Europejskim odbyła się debata poświęcona rosnącej liczbie naruszeń unijnej przestrzeni powietrznej ze strony rosyjskich dronów i innych bezzałogowych obiektów. W imieniu Komisji Europejskiej wystąpiła jej przewodnicząca Ursula von der Leyen, zapowiadając budowę wspólnego systemu antydronowego dla całej Unii. Ursula von der Leyen zwróciła uwagę na koszty obrony przy użyciu drogich systemów powietrznych. – Zwróćcie uwagę na to, co się stało w Polsce. Musieliśmy wdrożyć bardzo drogie systemy, a właściwie wykorzystać myśliwce najnowszej generacji, aby zestrzelić stosunkowo tanie, masowo produkowane drony. To absolutnie nie jest zrównoważone – powiedziała.– Potrzebujemy systemu antydronowego, który jest niedrogi, umożliwia szybkie wykrywanie, szybkie przechwytywanie i w razie potrzeby szybką neutralizację – podkreśliła.Dodała, że Ukraina jest gotowa wesprzeć wysiłki Unii Europejskiej. Czytaj także: Reakcja UE na rosyjskie ataki. Powstanie „mur dronowy”„Tarcza dla całej Unii” – zakres i zastosowaniaPrzewodnicząca podkreśliła, że proponowany system ma być „tarczą dla całej Unii, w tym dla jej południowej flanki”.System, jak wyjaśniła, powinien sprostać szerokiemu spektrum wyzwań – od reagowania na klęski żywiołowe, przez walkę z przestępczością zorganizowaną, po monitorowanie migracji i kontrolę działań „rosyjskiej floty cieni”. – Lista jest długa – dodała.Czytaj także: Norweskie myśliwce przylecą do Polski. „NATO wydało Rosji ostrzeżenie”Wzmacnianie zdolności obronnych i koalicje państwUrsula von der Leyen poinformowała także, że Komisja Europejska zintensyfikowała działania w zakresie dziewięciu kluczowych zdolności obronnych – od obrony powietrznej, przez cyberbezpieczeństwo, po walkę elektroniczną.– W przypadku każdej z nich utworzymy koalicje na rzecz zdolności zbiorowych, czyli grupy państw członkowskich zobowiązanych do wspólnego i szybkiego działania. Widzieliśmy już, że ten model państwa wiodącego przynosi efekty – dodała.– Wystarczy przywołać inicjatywy Czech lub Danii, które dostarczyły Ukrainie broń i amunicję – mówiła, zapowiadając rozszerzenie tego modelu na kolejne sektory.Czytaj także: Ultranowoczesne pociski dla polskich F-35. Szef MON ogłosił nowe zakupApel o działania w sieci i wsparcie przemysłu zbrojeniowegoW imieniu Europejskiej Partii Ludowej głos zabrał europoseł PO Andrzej Halicki, wzywając do przeciwdziałania „rosyjskiej cyberarmii”.– Musimy blokować i eliminować tych, którzy działają na rzecz Rosji w sieci. Agenci są także tu, na tej sali, mówią, że to nie nasza wojna, chcą, żebyśmy byli słabsi – podkreślił.Zaapelował też o wsparcie europejskiego przemysłu zbrojeniowego poprzez wyłączenie produkcji stali i chemikaliów z systemu ETS, argumentując, że to ułatwi produkcję uzbrojenia.Czytaj także: Drony znów zablokowały loty w Monachium. Nowy komunikat lotniskaSprawa Wołodymyra Ż. i różnice zdań dotyczące odpowiedzialnościW debacie pojawił się także wątek dotyczący Ukraińca Wołodymyra Ż., aresztowanego w Polsce i o którego wydanie ubiegają się Niemcy.Europoseł PiS Adam Bielan bronił prawa Ukrainy do działań przeciwko rosyjskim obiektom, twierdząc, że „Ukraińcy mają pełne prawo atakować zarówno rosyjskie rafinerie, jak i sieci (...) przesyłowe, a nam pozostaje ich wspierać, a nie karać za to”.Z kolei niemiecki socjaldemokrata Tobias Cremer podkreślił zaufanie do praworządności i sądów: „Ja ufam naszym sądom, one powinny ścigać winnych”. Czytaj także: Kolejny podejrzany incydent. Obce drony nad strategiczną bazą NATONowa rezolucja i granice reakcji UniiEuroposeł Bartłomiej Sienkiewicz (PO) podkreślił, że Rosja prowadzi wojnę hybrydową, „która przesuwa granice tego, co uznajemy za dopuszczalne”. Zapowiedział przyjęcie rezolucji Parlamentu Europejskiego, która ma określić granice reakcji UE na działania Kremla.Z kolei przedstawiciel francuskiego Zjednoczenia Narodowego Pierre-Romain Thionnet przestrzegał przed nadmiernymi reakcjami: „Nie jesteśmy na wojnie z Rosją, na szczęście, ale nie jesteśmy też w stanie pokoju”.Czytaj także: Drony nad Norwegią. Bezzałogowce nie były uzbrojoneRóżne stanowiska polityczne i propozycje użycia zamrożonych aktywówPrzedstawicielki SD, Odnowić Europę i Zielonych apelowały o wykorzystanie zamrożonych aktywów rosyjskich na wsparcie Ukrainy.Iratxe Garcia Perez mówiła, że Putin zacznie negocjować, gdy zostanie do tego zmuszony, a UE powinna pomóc Ukrainie „wykorzystując w tym celu 200 mld euro należących do rosyjskiego banku centralnego”. W debacie pojawiły się też oskarżenia wobec Węgier oraz ostrzejsze i bardziej umiarkowane stanowiska co do reakcji na naruszenia przestrzeni powietrznej – od wzywania do surowych działań po apel o proporcjonalność i ostrożność.Czytaj także: Złapany na gorącym uczynku. Szwedzi zatrzymali operatora podejrzanego dronaWnioski i dalsze krokiPosiedzenie zakończyło się zapowiedzią przyjęcia rezolucji Parlamentu Europejskiego, która ma jasno określić linie, których przekroczenie spotka się z odpowiedzią UE. Debata uwypukliła zarówno potrzebę praktycznych, ekonomicznych rozwiązań technologicznych, jak i polityczne spory dotyczące odpowiedzialności, środków przeciwko Rosji oraz wykorzystania zamrożonych środków finansowych.Czytaj także: Duńskie wojsko alarmuje. Znów drony nad bazami wojskowymi