Pomoc nie dotrze. Jak poinformowały Freedom Flotilla Coalition i Thousand Madleens to Gaza, które wspólnie prowadzą operację, flota z z żywnością i środkami medycznymi składająca się z dziewięciu statków i 150 osób na pokładzie została zatrzymana na wodach międzynarodowych. „Kolejna daremna próba przełamania prawnej blokady morskiej i wkroczenia na teren walk nie powiodła się” – oświadczyło izraelskie ministerstwo spraw zagranicznych.W zeszłym tygodniu izraelskie wojsko zatrzymało konwój z pomocą humanitarną składający się z 42 łodzi, na pokładzie których znajdowało się 479 aktywistów propalestyńskich. Większość z nich – w tym szwedzka działaczka na rzecz klimatu Greta Thunberg czy poseł parlamentu RP Franciszek Sterczewski – została zatrzymana, a następnie deportowana, jednak 138 osób nadal pozostaje w areszcie.Organizatorzy nowej flotylli początkowo informowali, że trzy ich łodzie zostały przechwycone wczesnym rankiem w środę, niespełna 200 km od wybrzeży Gazy. Jednak w ciągu kilku godzin okazało się, że zatrzymano wszystkie dziewięć łodzi.Rząd Izraela poinformował, że „statki i pasażerowie zostali przewiezieni do portu izraelskiego. Wszyscy są bezpieczni i zdrowi” oraz że oczekują teraz na „niezwłoczną deportację”.Czytaj także: Polacy z flotylli Sumud są bezpieczni. „Nasza walka trwa”150 pasażerów pochodziło z różnych krajów, w tym z Turcji, której ministerstwo spraw zagranicznych nazwało interwencję „poważnym naruszeniem prawa międzynarodowego” i „aktem piractwa”.