Może lepiej pójdzie ze Strefą Gazy. – Dobrze się dogaduję z Putinem i (...) bardzo się na nim zawiodłem, bo myślałem, że to (wojna w Ukrainie) będzie łatwa do rozwiązania – powiedział Donald Trump podczas rozmowy z dziennikarzami na początku spotkania z kanadyjskim premierem Markiem Carneyem w Gabinecie Owalnym Białego Domu. – Okazało się, że jest może trudniejsza (do rozwiązania) niż Bliski Wschód, choć zobaczymy, co się stanie na Bliskim Wschodzie – zaznaczył Trump.Amerykański prezydent ocenił, że do zawarcia porozumienia pokojowego w Strefie Gazy jest „bardzo blisko” i dodał, że może to zakończyć szerszy konflikt na Bliskim Wschodzie, jaki – jego zdaniem – trwa od 3 tys. lat.W Egipcie od poniedziałku trwają negocjacje mające sfinalizować porozumienie w sprawie zawieszenia broni, wymiany więźniów między Izraelem i Hamasem oraz wycofania wojsk izraelskich. Choć Hamas nie zgodził się na wszystkie warunki 20-punktowego planu pokojowego Trumpa, w tym niektóre z centralnych jego punktów, Trump potraktował deklarowaną gotowość grupy do uwolnienia zakładników jako akceptację planu.Czytaj także: Trump użyje regularnego wojska? Chce skorzystać z ustawy sprzed 200 latPytany o to, jak zamierza zagwarantować, że Izrael nie wznowi ofensywy po uwolnieniu zakładników przez Hamas, Trump odparł, że zrobi wszystko, co możliwe, by tak się nie stało.– Główną gwarancją jest to, że kiedy to porozumienie zostanie zawarte, jeśli zostanie zawarte – wciąż trwają negocjacje – to mamy wielką siłę i zrobimy wszystko, co tylko możliwe, by wszyscy trzymali się układu – obiecał prezydent USA.We wtorek minęły dwa lata od terrorystycznego ataku Hamasu na Izrael, w którym zginęło 1200 osób, w tym 46 Amerykanów. Zapoczątkowało to wojnę w Strefie Gazy, która pochłonęła blisko ponad 67 tys. ofiar, według szacunków palestyńskich służb medycznych.Hamas podczas ataku wziął do niewoli 254 zakładników, w tym 12 Amerykanów. Do tej pory w niewoli pozostaje 48 osób, w tym ciała dwóch amerykańskich obywateli.Czytaj także: Mocne słowa papieża w rocznicę ataku Hamasu. „Dwa bardzo bolesne lata”We wtorek sekretarz stanu USA Marco Rubio wystosował oświadczenie, podkreślając, że USA kierują działaniami, zmierzającymi do uwolnienia wszystkich zakładników, zakończenia rządów Hamasu w Strefie Gazy i doprowadzenia do długotrwałego pokoju, który zapewni bezpieczeństwo nie tylko Izraelowi, lecz poskutkuje pokojem i dobrobytem w regionie.Zaznaczył, że „wizja stabilności, bezpieczeństwa i przyszłości wolnej od terroru znajduje się w centrum” planu pokojowego prezydenta USA Donalda Trumpa.