Ważny raport NIK. Zamknięty katalog chorób uprawniających dorosłych do opieki paliatywnej i hospicyjnej ogranicza dostęp do niej chorym u kresu życia, cierpiącym na inne choroby przewlekłe – oceniła Najwyższa Izba Kontroli w raporcie. We wnioskach pokontrolnych NIK zwróciła uwagę, że określenie w obowiązujących przepisach prawa zamkniętego katalogu chorób uprawniających osoby dorosłe do objęcia opieką paliatywną i hospicyjną może ograniczać dostęp do tej opieki chorym u kresu życia, cierpiącym z powodu innych przewlekłych, utrudniających życie i niepoddających się leczeniu chorób.Kierownicy kontrolowanych placówek wskazywali ten element jako utrudniający prowadzenie opieki.NIK: Nie podjęto skutecznych działańWedług przepisów katalog ten obejmuje m.in. osoby z zaawansowanymi, nieuleczalnymi chorobami nowotworowymi, chorobami niewydolności serca, schyłkową niewydolnością oddechową lub nerek, AIDS, następstwami chorób układu nerwowego (np. stwardnienie rozsiane), kardiomiopatią czy dystrofiami mięśniowymi.Czytaj także: Lewe zwolnienia i łapówki. Ordynator z Poznania usłyszał zarzutyNIK podkreśliła, że w latach 2022-2024 nie podjęto skutecznych działań mających na celu rozszerzenie tego katalogu chorób.Wskazała też, że minister zdrowia, mimo dostępu do danych NFZ (np. o liczbie pacjentów i świadczeniodawców), nie analizował ich pod kątem zapotrzebowania na personel medyczny niezbędny do udzielania świadczeń z opieki paliatywnej i hospicyjnej. A lekarzy specjalistów z tej dziedziny już brakuje. I będzie to narastający problem ze względu na starzenie się społeczeństwa i małe zainteresowanie specjalizacją (rocznie przybywa 30-40 takich specjalistów). Tymczasem zgodnie z szacunkami konieczny był ponadstuprocentowy wzrost liczby lekarzy specjalistów w dziedzinie medycyny paliatywnej, aby zaspokoić potrzeby pacjentów.Wzrost wyceny świadczeń na plusNajwyższa Izba Kontroli pozytywnie oceniła za to wzrost wyceny świadczeń w opiece paliatywnej i hospicyjnej. Kontrolerzy wyliczyli, że zanotowano znaczący wzrost: z 1 mld zł w 2022 r. do 1,7 mld zł w 2023 r. i 0,9 mld zł w I półroczu 2024 r.Czytaj także: Nowotwory głowy i szyi atakują. Wczesna diagnoza ratuje życieJednocześnie krytycznie ocenili fakt, że chociaż Ministerstwo Zdrowia od 1 kwietnia 2024 r. zniosło limity na ten rodzaj świadczeń, to decyzja ta nie została poprzedzona analizą skali i wartości nadwykonań, co skutkowało opóźnieniami w finansowaniu tych świadczeń przez NFZ. Osiem z dziesięciu skontrolowanych podmiotów, które udzieliły świadczeń ponad limity, nie otrzymało sprawozdanych środków finansowych – zaznaczyła NIK.W odpowiedzi na wnioski z kontroli resort zdrowia poinformował NIK w czerwcu br., m.in., że w Ministerstwie Zdrowia prowadzone są prace nad rozwiązaniami zmierzającymi do poprawy dostępu do świadczeń opieki paliatywnej i hospicyjnej. Skoncentrowane są one na wypracowaniu ostatecznej wersji projektu rozporządzenia ministra zdrowia w sprawie świadczeń gwarantowanych z zakresu opieki paliatywnej i hospicyjnej.