Niszczenie dziedzictwa artysty. Zelda Williams, córka nieżyjącego aktora Robina Williamsa, głośno zaprotestowała przeciwko tworzeniu nagrań za pośrednictwem sztucznej inteligencji z jej zmarłym w 2014 r. ojcem. „Proszę, przestańcie wysyłać mi filmy AI z Tatą” – napisała na Instagramie. „Przestańcie sądzić, że chcę to oglądać albo że chcę to zrozumieć. Nie, nie chcę. Jeśli po prostu staracie się mnie trollować, to widziałam gorsze rzeczy. Będę temu przeciwdziałać i pójdę dalej. Ale proszę, jeśli macie odrobinę przyzwoitości, przestańcie to robić jemu i mnie, wszystkim, koniec. To głupie, to strata czasu i energii i uwierzcie mi to NIE jest coś, czego on by chciał” – zaprotestowała Zelda Williams.Niszczenie dziedzictwa artystycznegoRobin Williams był uznanym aktorem i komikiem, który zmarł w 2014 r. w wieku 63 lat. Córka poszła w ślady ojca i również pracuje w filmie. W 2024 r. wyreżyserowała czarną komedię „Lisa Frankenstein”.Czytaj także: Polscy zwycięzcy Konkursu Chopinowskiego. Ostatni wygrał 20 lat temuW ostatnim czasie na TikToku pojawiło się wiele filmów z wizerunkiem Robina Williams, które wygenerowano najprawdopodobniej za pośrednictwem nowej aplikacji Sora 2, stworzonej przez giganta tego segmentu OpenAI. Jednym z takich filmików jest fałszywa reklama Apple’a czy nawet fałszywa scena z ceremonii wręczenia nagród między Williamsem a nieżyjącą aktorką Betty White.Zelda Williams podkreśliła, że ludzie generujący takie materiały niszczą dziedzictwo stworzone „prawdziwych ludzi”.Przeprocesowane hot dogi z czyjegoś życia„Nie tworzysz sztuki, tworzysz ohydne, przeprocesowane hot dogi z życia innych ludzi, z historii sztuki i muzyki, żeby wpychać je innym do gardła i licząc na to, że ktoś da ci mały kciuk w górę. Obrzydlistwo” – irytowała się reżyserka.Czytaj także: Kim jest Eliza Kącka? To laureatka tegorocznej nagrody Nike„I na miłość boską, przestańcie nazywać to »przyszłością«. Sztuczna inteligencja po prostu kiepsko przetwarza i zwraca przeszłość, by ją ponownie skonsumować. Przyjmujesz Ludzką Stonogę treści (nawiązanie do filmu o takim tytule – przyp. red.), i to z samego końca, podczas gdy ludzie z przodu śmieją się i śmieją, konsumują i konsumują” – dodała.Środowiska artystyczne od dawna ostrzegają przed wykorzystywaniem treści i twórczości człowieka, którą AI przejmuje i może podszyć się pod styl artystyczny najróżniejszych twórców i pod nich samych. W mediach społecznościowych pojawia bowiem coraz więcej fałszywych materiałów z udziałem celebrytów – od treści pornograficznych i politycznych po oszustwa i reklamy.Zobacz również: Nie żyje współzałożyciel legendarnej grupy The Yardbirds