Szczęśliwy powrót z izraelskiego aresztu. Polscy obywatele z flotylli Sumud bezpiecznie wylądowali w Atenach – poinformował szef MSZ Radosław Sikorski. Polacy uczestniczyli w akcji protestacyjnej, przeciwko brutalnym działaniom Izraela w Strefie Gazy. Flotylla płynąca z pomocą humanitarną dla Palestyńczyków została na morzu zatrzymana przez izraelską armię, a uczestnicy protestu – aresztowani. Wcześniej informowano, że Polacy znajdują się w więzieniu Ktzi'ot na południu Izraela. Wśród aktywistów Globalnej Flotylli Sumud (GSF), która płynęła z pomocą humanitarną do Strefy Gazy, znalazło się troje obywateli RP: poseł KO Franciszek Sterczewski, prezes Stowarzyszenia Społeczno-Kulturalnego Palestyńczyków Polskich Omar Faris i prezeska Stowarzyszenia Nomada Nina Ptak.Konwój humanitarny został przechwycony w nocy ze środy na czwartek na wodach międzynarodowych przez izraelską marynarkę wojenną. Zatrzymano 42 statki, a ich załogi sprowadzono do Izraela. Pojawiły się doniesienia o stosowanych wobec zatrzymanych osób torturach.Organizacja Global Movement to Gaza Poland poinformowała, że powrotu Polaków do kraju można spodziewać się w najbliższych dniach, nie wcześniej jednak niż w środę. Priorytetem jest dobrostan oraz zapewnienie opieki protestującym wcześniej na morzu. Zobacz także: Flotylla z pomocą zatrzymana przez Izrael. Poseł Sterczewski „został porwany”„Choć nasze serca radują się, że nasi towarzysze znajdują się w bezpiecznym miejscu, nie zapominamy, że w Gazie wciąż spadają bomby, trwa okupacja i ludobójstwo. Nasza walka trwa, nie poddamy się, dopóki okupacja i ludobójstwo nie zostaną zakończone” – skomentował Rafał Piotrowski, rzecznik Global Movement to Gaza Poland.