Sprawę bada prokuratura. Tragiczny wypadek we Wrocławiu. Podczas manewrowania pociągu w bazie ratownictwa technicznego zginął 68-letni ochroniarz. Maszynista, który prowadził lokomotywę, był pod wpływem alkoholu – podaje TVP 3 Wrocław. W Porcie Miejskim we Wrocławiu doszło do tragicznego wypadku z udziałem pociągu. W czasie przetaczania wagonów potrącony został 68-letni ochroniarz. Mężczyzna nie przeżył zderzenia z maszyną.Pijany maszynistaNa miejsce przyjechały służby ratownicze i policja. Jak podaje TVP 3 Wrocław, maszynista, który prowadził pociąg był pod wpływem alkoholu. Po badaniu sprawcy alkomatem okazało się, że miał 0,54 promila alkoholu w organizmie.Dokładne okoliczności wypadku bada policja i prokuratura.Zobacz też: Pijany rowerzysta jechał slalomem. Okazało się, że wypił... butelkę wódki