Eliza Kącka z nagrodą za „Wczoraj byłaś zła na zielono”. Literacki zapis doświadczeń autorki z okresu ciąży i wychowania dorosłej już córki w spektrum autyzmu – książka „Wczoraj byłaś zła na zielono” Elizy Kąckiej zdobyła tegoroczną Nagrodę Literacką Nike. I choć słowo „autyzm” nie pada w niej ani razu, to jurorzy i czytelnicy byli zgodni. „To lekcja człowieczeństwa” – napisali w laudacji. Ta sama książka wygrała w plebiscycie czytelników „Gazety Wyborczej”. – Złe czasy historyczne, polityczne, społeczne to są dobre czasy dla kultury, ona się często żywi tym, co złe – mówił redaktor naczelny „Gazety Wyborczej” Adam Michnik, chwaląc wszystkie nominowane książki, które uznał za odpowiedź na wyzwania obecnych czasów. – Nagrodziliśmy książkę przygodową, książkę, która nie odwraca się od czytelnika, przeciwnie: porywa go i zostawia z przesłaniem trafiającym do serc, krzepiącym serca. Opowieść inicjacyjna o przejściu przez jedno z najtrudniejszych doświadczeń, a zarazem literacki raport z projektu Człowiek. Książka na pograniczu science fiction, bo traktująca o bliskich spotkaniach nie tyle z Obcym, ile z Innym – mówiła przewodnicząca jury Justyna Jaworska, dodając, że osoby Inne, osoby w spektrum, mogą najwyraźniej być dla nas przewodnikiem po postmodernistycznych czasach. – Za esejem Elizy Kąckiej stoi nie tylko prawda doświadczenia, w przypadku autofikcji łatwo bowiem o szantaż emocjonalny, gdy przejmujący jest sam temat. Tu o sukcesie przesądziło najlepsze, co może dać literatura, czyli lekcja komunikacji i człowieczeństwa – powiedziała Jaworska. Eliza Kącka nagrodzona Nike – Dziękuję, Ruda! Bohaterko literacka! Dziękuję, Absolemie! Dziękuję, Kocie z Mokrą Sierścią! Dziękuję, Ośmiorniczko i cała menażerio! Dziękuję, świecie, który był w stanie mnie także tolerować – powiedziała laureatka do obecnej na uroczystości bohaterki książki: córki, która wśród braw pokazała się publiczności. „Wczoraj byłaś zła na zielono” to literacki zapis doświadczeń autorki z okresu ciąży i wychowania dorosłej już córki w spektrum autyzmu. Jednak słowo „autyzm” nie pada tu ani razu. Już od pierwszych stron narratorka zastrzega, że w tekście będzie unikać przywoływania terminów medycznych: „Nie będę cytować rozpoznań, bo ta książka sprzeciwia się władzy. Również władzy diagnoz. Diagnoza to zasieki ochronne i klincz, poduszka i kaganiec”. „Wczoraj byłaś zła na zielono” – stąd wziął się tytuł książkiMała dziewczynka – książkowa Ruda – od początku zdradza oznaki silnego indywidualizmu, co matkę cieszy, ale też od pewnego momentu niepokoi. Dziewczynka ma swój świat, ale trudno do niego przeniknąć, zrozumieć go. Mówić zaczyna późno, a pierwszym słowem jest nie „mama”, tylko przysłówek „tam”. Matka po czasie widzi w tym symbol dystansu między dzieckiem a światem, który w miarę rozwoju dziewczynki narasta. Słowa Rudej są jak „gesty wykonywane z odwróconą twarzą, spuszczonymi oczami”. „Goniąc jej krótkie, zwięzłe, z rzadka wypowiedziane formuły, co i rusz wpadałam do króliczej nory” – wspomina narratorka. Ruda tworzy swój własny język, niekoniecznie zgodny z zasadami gramatyki i logiki, jest duchowo samowystarczalna, jej potrzeba kontaktu i komunikacji z innymi ludźmi wydaje się bardzo ograniczona – to bywa dla matki bolesne. Jednocześnie dziewczynka ma niezwykłe zdolności – na przykład synestezji: brzmienie słów, ale także stany emocjonalne innych ludzi wywołują w niej wrażenia barw, do czego odnosi się tytuł książki. Już w pierwszych miesiącach życia Ruda zachowuje się inaczej niż dzieci w jej wieku. Bardzo łatwo ulega przebodźcowaniu – zmiany w otoczeniu trudno zauważalne dla zwykłego człowieka stają się przyczyną dramatów i rozpaczy. Małą uspokaja rytmiczny ruch, więc całymi godzinami trzeba ja nosić na rękach, żeby zasnęła, a na spacerze – energicznie pchać wózek, starając się nie wchodzić w interakcje z otoczeniem. Widywano więc w swoim czasie Elizę Kącką – literaturoznawczynię, pisarkę, krytyczkę literacką – jak całymi godzinami biega po zasypanym śniegiem lesie z wózkiem, a na widok przechodniów kryje się w przydrożnych zaspach. Od Krainy Moroufków, przez szkołę, po zdaną maturęPrawdziwe problemy czekają jednak Rudą w kontaktach z rówieśnikami, którzy wykluczają ją z zabaw, a nawet posuwają się do stosowania przemocy. W reakcji na odrzucenie mała izoluje się jeszcze bardziej, na kilka tygodni zupełnie przestaje mówić. Spędza ten czas w pokoju z zasłoniętymi oknami, zapełniając setki kartek niezrozumiałymi malunkami. Leczenie nic nie daje, lekarze doradzają cierpliwość i uszanowanie wzniesionej przez dziecko bariery komunikacyjnej. Ale bezradne czekanie jest bardzo trudne. Czasem uchyla się zasłona i można zobaczyć fragmenty rzeczywistości, w której żyje Ruda. Matka odkryła, że w jej pokoju mieści się Kraina Moroufków i czasem przez uchylone drzwi można podejrzeć inscenizowane przez Rudą zabawy. Osobną opowieścią są zmagania Rudej i jej matki z systemem szkolnym, który zamiast pomagać w integracji, czyni ją jeszcze trudniejszą. Ta historia ma jednak coś w rodzaju dobrego zakończenia: Ruda w tym roku zdała maturę i zamierza kontynuować edukację. Historia Rudej i jej mamy pokazuje, że czasem nawet najbliżsi sobie ludzie muszą nauczyć się żyć z barierą komunikacyjną, pogodzić się z faktem, że zrozumienie nigdy nie będzie pełne i osiągane bez wysiłku. Ale taka relacja też jest cenna. Kącka zwyciężyła również w plebiscycie Nike Czytelników „Gazety Wyborczej”. To głosowanie towarzyszące finałowi Nagrody Literackiej Nike. W 2024 roku nagroda od jurorów powędrowała do Urszuli Kozioł za tom poezji „Raptularz”, a nagroda od czytelników i czytelniczek – do Michała Witkowskiego za „Wiarę. Autobiografię”. Kim jest Eliza Kącka?Tegoroczna laureatka Eliza Kącka jest doktorką nauk humanistycznych, krytyczką literacką, autorką książek: „Stanisław Brzozowski wobec Cypriana Norwida” i „Lektura jako spotkanie. Brzozowski – tekst – metoda”. Była również redaktorką wyboru poezji m.in. Cypriana Kamila Norwida i Marii Konopnickiej. Zadebiutowała w 2015 r. książką „Halo? Pani Elizo? Archiwalia”. W 2017 r. ukazały się jej „Elizje”, w 2019 r. „Po drugiej stronie siebie”, a w 2022 r. – „Strefa zgniotu”. W 2023 r. opublikowała „Idiomy”, zbiór esejów poświęconych ważnym dla niej twórcom i twórczyniom. Pozostałymi finalistami tegorocznej nagrody byli: • Beata Guczalska za książkę „Konrad Swinarski. Biografia ukryta” (Wydawnictwo Literackie),• Ignacy Karpowicz za „Ludzi z nieba” (Wydawnictwo Literackie), • Kora Tea Kowalska za „Patrz pod nogi. O zbieraniu rzeczy” (wyd. Karakter), • Dorota Masłowska za „Magiczną ranę” (wyd. Karakter), • Tomasz Różycki za „Hulanki & Swawole” (wyd. a5) i • Paweł Sołtys za „Sierpień” (wyd. Czarne). Nagroda Literacka Nike za najlepszą książkę roku przyznawana od 1997 r. Jej celem jest promocja polskiej literatury współczesnej, ze szczególnym uwzględnieniem powieści. W jury w tym roku zasiadali: Anna Arno, Witold Bereś, Bogdan Białek, Andrzej Brzeziecki, Justyna Jaworska (przewodnicząca), Zbigniew Mentzel, Radosław Romaniuk, Katarzyna Sawicka-Mierzyńska i Krzysztof Siwczyk. Autorka nagrodzonej książki otrzymuje statuetkę Nike zaprojektowaną przez Gustawa Zemłę oraz nagrodę pieniężną w wysokości 100 tys. złotych. Organizatorem nagrody jest Fundacja Nagrody Literackiej Nike, a współorganizatorem „Gazeta Wyborcza”.Zobacz także: Hłasko przełożony na język teatru. W poniedziałek wyjątkowa premiera