Tragedia w USA. Na kampusie Uniwersytetu Stanowego Karoliny Południowej doszło do dwóch strzelanin, które według wstępnych ustaleń nie były ze sobą powiązane. Zginęła kobieta, a mężczyzna został ranny – poinformowała stacja NBC News. Uczelnia została zamknięta. Odwołano wszystkie zaplanowane wydarzenia. Jak poinformowali przedstawiciele władz stanowych, w sobotni wieczór doszło do dwóch strzelanin na Uniwersytecie Stanowym Karoliny Południowej. Uczelnia znajduje się w Orangeburgu, około 60 kilometrów na południe od stolicy stanu, Columbii.W jednej strzelaninie zginęła kobieta, w kolejnej ranny został mężczyzna – poinformował w oświadczeniu Wydział Organów Ścigania Karoliny Południowej (SLED). Poszkodowany przebywa obecnie w szpitalu.Policja nie ujawniła tożsamości ofiary. Służby podały, że według wstępnych ustaleń incydenty nie były ze sobą powiązane, ale w sprawie nadal trwa dochodzenie.Strzały w akademikuKampus został zamknięty po tym, jak padły strzały w akademiku Hugine Suites. Mieszkańcy budynku zostali poproszeni o pozostanie na miejscu, a osoby spoza kampusu o opuszczenie terenu. Pozostałych poproszono o niewchodzenie na teren kampusu.Republikański senator Tim Scott przekazał w sobotni wieczór na portalu X , że jego biuro uważnie monitoruje sytuację na uczelni. „Modlę się o bezpieczeństwo wszystkich na terenie kampusu” – napisał.Na stronie internetowej uniwersytetu poinformowano, że zaplanowany na sobotni wieczór koncert powitalny i wszystkie zaplanowane na niedzielę wydarzenia zostały odwołane.Czytaj też: Strzelanina we Francji. Są zabici i ranni