Zatrzymany za nieprzepisową jazdę. Kamil Labudda „Budda”, kontrowersyjny krakowski youtuber, został zatrzymany przez służby w stanie Tennessee w USA i trafił do aresztu. Po wpłaceniu kaucji odzyskał wolność, ale polskie służby prowadzą działania zmierzające do jego ekstradycji do kraju. W 2024 roku polskie służby zatrzymały dziewięć osób podejrzanych o udział w organizacji nielegalnych gier hazardowych, w tym youtubera „Buddę”. Kamil Labudda usłyszał zarzuty kierowania oraz udziału w zorganizowanej grupie przestępczej. Po wpłaceniu kaucji w wysokości 2 milionów złotych opuścił areszt i wyjechał do Stanów Zjednoczonych.Polak został zatrzymany w USA za nieprzepisową jazdę. Jak informuje portal kr24.pl, po interwencji amerykańskiego Urzędu Celno-Imigracyjnego (ICE) Kamil Labudda usłyszał zarzuty naruszenia warunków pobytu. Sąd zgodził się na wpłacenie kaucji w wysokości 1000 dolarów, co pozwoliło influencerowi opuścić areszt.Konsulat w Waszyngtonie poinformował o sprawie polskie służby. – Kwestia ekstradycji została przekazana do Ministerstwa Sprawiedliwości – powiedział portalowi jeden z dyplomatów.Polskie organy ścigania przygotowują dokumenty niezbędne do wszczęcia procedury ekstradycyjnej.Zarzuty i śledztwoZawiadomienie do Prokuratury Krajowej w Szczecinie w sprawie zorganizowanej grupy przestępczej złożyła Krajowa Administracja Skarbowa. Grupa miała zajmować się wyłudzaniem podatku od towarów i usług oraz organizować nielegalne gry hazardowe – loterie w internecie.W sprawie przeszukano także kilkanaście miejsc, w których zabezpieczono m.in. dokumentację księgową i dokumentację elektroniczną. Na rachunkach bankowych osób i spółek związanych ze sprawą zablokowano ponad 90 mln zł. Służby zabezpieczyły również 51 samochodów o szacunkowej wartości ponad 38 mln zł, nieruchomości o szacunkowej wartości 30 mln zł, sztabki złota oraz gotówkę.Czytaj też: Prokuratura postawiła zarzuty. Śledztwo w sprawie loterii nabiera tempa