„Walki muszą natychmiast ustać”. Prezydent Francji Emmanuel Macron, premier Wielkiej Brytanii Keir Starmer i kanclerz Niemiec Friedrich Merz pozytywnie zareagowali na częściową zgodę Hamasu na plan pokojowy dla Strefy Gazy. Każdy z przywódców podkreślił, że propozycja prezydenta Donalda Trumpa musi być natychmiast wcielona w życie. Egipt i Katar z zadowoleniem przyjęły stanowisko Hamasu, który zgodził się w piątek wieczorem na częściowe przyjęcie amerykańskiego planu pokojowego dla Strefy Gazy. Oba państwa pośredniczą w rokowaniach pokojowych. Hamas poinformował w piątek wieczorem, że zaakceptował niektóre punkty planu prezydenta Donalda Trumpa, w tym uwolnienie wszystkich izraelskich zakładników. Dodał jednak, że pozostałe wymagają dalszych ustaleń i wyraził gotowość do natychmiastowych negocjacji.Świat reaguje na deklaracje HamasuDecyzję Hamasu z zadowoleniem przyjęły też Egipt i Katar, które pośredniczą w rokowaniach pokojowych.„Z zadowoleniem przyjmujemy stanowisko zarówno Hamasu, jak i prezydenta USA” – napisał w serwisie X rzecznik MSZ Kataru Madżed Al-Ansari. Egipskie MSZ wydało podobny komunikat, wyrażając nadzieję, że pozytywna reakcja Hamasu przyczyni się do zakończenia trwającej od blisko dwóch lat wojny w Strefie Gazy.Ansari dodał, że Katar wraz z Egiptem i w koordynacji z USA rozpoczął już prace nad kontynuacją negocjacji dotyczących planu. Również Trump zapewnił, że prowadzone są już dyskusje „nad szczegółami wymagającymi dopracowania”„Uwolnienie wszystkich zakładników i zawieszenie broni w Strefie Gazy jest w zasięgu ręki! Zobowiązania Hamasu muszą zostać natychmiast zrealizowane” – napisał w serwisie X Emmanuel Macron. „Przyjęcie przez Hamas amerykańskiej propozycji to znaczący postęp, wzywamy wszystkie strony, by bez zwłoki zaczęły realizować porozumienie” – przekazał w oświadczeniu Starmer. „Zakładnicy muszą zostać uwolnieni, Hamas musi złożyć broń, walki muszą natychmiast ustać, wszystko to musi się stać bardzo szybko. Po prawie dwóch latach mamy największą szansę na pokój” – zaznaczył w X Merz. Prezydent Turcji Recep Tayyip Erdogan podkreślił w piątkowej rozmowie telefonicznej z prezydentem USA Donaldem Trumpem, że jego wysiłki mające doprowadzić do zakończenia wojny w Strefie Gazy mogą się powieść, jeśli Izrael zaprzestanie swoich ataków – przekazało biuro prasowe tureckiego przywódcy.– Ankara dokłada wszelkich starań, aby zapewnić pokój i stabilność w całym regionie, a zwłaszcza w Strefie Gazy – zaznaczył Erdogan, dodając, że Turcja z zadowoleniem przyjmuje inicjatywy zmierzające do tego celu. Erdogan podkreślił przy tym plan wzmocnienia działań dyplomatycznych swojego kraju na rzecz pokoju na Bliskim Wschodzie.Sekretarz generalny ONZ wzywa wszystkie strony, by skorzystały z okazji i zakończyły konflikt w Strefie Gazy – poinformował w piątek jego rzecznik Stephane Dujarric.„Guterres jest podbudowany oświadczeniem Hamasu dotyczącego ich odpowiedzi na plan pokojowy prezydenta USA Donalda Trumpa” – przekazał rzecznik w oświadczeniu opublikowanym na stronie internetowej ONZ.Dodał, że sekretarz generalny ONZ „wzywa wszystkie strony, by skorzystały z okazji i zakończyły tragiczny konflikt w Strefie Gazy”.Czytaj również: Trump daje „ostatnią szansę” Hamasowi. „Inaczej rozpęta się piekło”