Moment, na który czekali fani. To już dwunasty album studyjny Taylor Swift. Po mrocznej i introspektywnej ostatniej płycie wokalistka prezentuje teraz lżejsze i bardziej popowe oblicze. Nowy album artystka zapowiedziała oficjalnie w sierpniu 2025 roku w czasie emisji podcastu „New Heights”. Od tego czasu oczekiwania fanów rosły, a sama Taylor stopniowo odkrywała kolejne szczegóły dotyczące najnowszej płyty.Wytwórnia Republic Records rozkręciła przed premierą intensywną kampanię promocyjną, w tym przygotowała nawet globalne wydarzenie kinowe „The Official Release Party of a Showgirl”. To podczas niego można zobaczyć premierę pierwszego teledysku, materiały zza kulis czy komentarze Swift, odnoszącej się do swoich nowych utworów.Czytaj także: Pianista z Chin rozpocznie Konkurs ChopinowskiNowy album wokalistki powstał podczas europejskiej części trasy „The Eras Tour” w 2024 roku. Swift współpracowała przy nim po raz kolejny z Maxem Martinem i Shellbackiem.