Poważny kryzys wodny. Iran musi przenieść swoją stolicę z Teheranu w inne miejsce – ogłosił prezydent Masud Pezeszkian w obliczu pogłębiającego się kryzysu wodnego. Teheran, w którym mieszka około 10 mln ludzi i który zużywa jedną czwartą zasobów wodnych kraju, zmaga się z narastającym kryzysem wodnym. To efekt dziesięcioleci złego zarządzania zasobami, rosnącego zapotrzebowania na wodę oraz zmian klimatycznych. Poważnym problemem jest również osiadanie gruntu – w niektórych rejonach miasta ziemia obniża się o ponad 10 cm rocznie z powodu nadmiernej eksploatacji warstw wodonośnych.Iran nie ma innego wyjściaPrezydent Iranu oświadczył, że kraj nie ma innego wyjścia, jak tylko przenieść stolicę na południe kraju – ze względu na nadmierną rozbudowę Teheranu, brak odpowiednich zasobów wodnych i rosnące ryzyko związane z osiadaniem gruntu.Masud Pezeszkian przypomniał, że już w ubiegłym roku przedstawił ten pomysł najwyższemu przywódcy duchowemu Iranu, ajatollahowi Alemu Chameneiemu. Przyznał, że spotkał się on z ostrą krytyką, ale podkreślił, że narastające problemy są tak poważne, iż Iran ma obowiązek zmiany stolicy – i nie ma innego wyboru.„Niezwykły potencjał”Słowa te padły podczas wizyty w prowincji Hormozgan, położonej nad Zatoką Perską.– Ten region znajduje się na wybrzeżu Zatoki Perskiej i zapewnia bezpośredni dostęp do otwartych wód oraz możliwości rozwoju handlu i relacji gospodarczych. Jeśli spojrzymy na jego potencjał w inny sposób, możemy stworzyć bardzo zamożny i rozwinięty obszar – powiedział.Kwestia przeniesienia stolicy pojawiała się już wcześniej – mówili o niej także poprzedni prezydenci Iranu, w tym Hassan Rouhani, który przygotował nawet plan z kilkoma wariantami lokalizacji.Zobacz także: Wielka defilada w Pekinie. Putin spotkał się z Kim Dzong Unem