Sprzeciw wobec USA. Hamas może odrzucić przedstawiony przez prezydenta USA Donalda Trumpa plan pokojowy dla Strefy Gazy – poinformował w środę brytyjski dziennik „Telegraph”. Z kolei BBC, powołując się na wysoko postawionego przedstawiciela organizacji terrorystycznej, podała, że Hamas nie zgodzi się ani na rozbrojenie, ani na rozmieszczenie sił międzynarodowych. Urzędnik Hamasu w rozmowie z BBC stwierdził, że plan prezydenta USA „służy interesom Izraela i ignoruje interesy narodu palestyńskiego”. Dodał, że rozbrojenie oraz oddanie kontroli nad bezpieczeństwem siłom międzynarodowym byłoby de facto „nową formą okupacji”. Według doniesień główny dowódca wojskowy Hamasu w Strefie Gazy Izz al-Din Haddad deklaruje wolę kontynuowania walki zamiast akceptacji warunków zaproponowanych przez Trumpa. Co więcej, urzędnicy Hamasu spoza Gazy mieli zostać wykluczeni z rozmów, ponieważ nie kontrolują izraelskich zakładników przetrzymywanych od października 2023 roku.Rozbieżności wokół uwolnienia zakładników„Telegraph”, powołując się na saudyjski dziennik „Asharq Al-Awsat”, podał, że Hamas może zabiegać o korektę harmonogramu dotyczącego uwolnienia zakładników. Amerykański plan zakłada zwolnienie wszystkich uprowadzonych – zarówno żywych, jak i martwych – w ciągu 72 godzin od zawieszenia broni. W zamian Izrael miałby uwolnić ponad 2 tys. Palestyńczyków z więzień. Prezydent Trump ostrzegł Hamas, że daje mu zaledwie trzy–cztery dni na odpowiedź. Wcześniej amerykański przywódca wyraził poparcie dla kontynuacji izraelskiej ofensywy w przypadku odrzucenia porozumienia.Międzynarodowe rozmowyRównolegle toczą się rozmowy prowadzone przez przedstawicieli Kataru, Egiptu i Turcji, którzy starają się nakłonić Hamas do przyjęcia planu w obecnej formie. Na Downing Street poinformowano natomiast, że premier Wielkiej Brytanii Keir Starmer rozmawiał w środę oddzielnie z prezydentem ZEA szejkiem Mohammedem bin Zajedem Al-Nahjanem oraz następcą tronu Kuwejtu, Sabahem Al-Chalidą Al-Sabahem. Londyn zapowiedział ścisłą współpracę z sojusznikami przy wdrażaniu inicjatywy Trumpa.Plan pokojowy TrumpaPrzedstawiony w poniedziałek przez amerykańskiego prezydenta 20-punktowy plan zakłada trwały rozejm, uwolnienie zakładników, wymianę więźniów, stopniowe wycofywanie się Izraela ze Strefy Gazy, zwiększenie pomocy humanitarnej i odbudowę zniszczonego terytorium. Hamas miałby oddać władzę i złożyć broń, a Strefą Gazy kierowałaby tymczasowa administracja palestyńska wspierana przez siły stabilizacyjne. Nad całością czuwałaby międzynarodowa Rada Pokoju, której przewodniczyłby osobiście Donald Trump.Czytaj też: Amerykanie „zamykają rząd”. Oto jakie będą konsekwencje – nie tylko dla USA