Gwiazda Netflixa w szpitalu. Josh Hartnett trafił do szpitala z lekkimi obrażeniami po kolizji z policyjnym radiowozem w Kanadzie. Aktor przebywa tam na planie nowego serialu Netflixa. Josh Hartnett, znany m.in. z filmu Oppenheimer, uczestniczył w wypadku samochodowym w St. John’s, stolicy Nowej Fundlandii. Jak podała kanadyjska policja, prowadzony przez 59-letniego kierowcę SUV, w którym jechał aktor, zderzył się z radiowozem Królewskiej Policji Nowej Fundlandii tuż przed godziną 1 w nocy. Zarówno kierowca, jak i 47-letni pasażer – Hartnett – trafili do szpitala z lekkimi obrażeniami.Funkcjonariusz również został przebadany. Oba pojazdy zostały poważnie uszkodzone. Reprezentant aktora potwierdził, że Hartnett został szybko zwolniony ze szpitala i mógł wrócić do pracy na planie.Netflix kręci obecnie projekt roboczo nazwany „Untitled Newfoundland Project”, w którym Hartnett gra obok Mackenzie Davis i Charliego Heatona. Produkcja opowiada o mieszkańcach małego miasteczka terroryzowanego przez tajemnicze stworzenie morskie.CZYTAJ TEŻ: Oto najdroższy film w historii kina. Koszty wystrzeliłyHartnett wraca na plan i wspomina trudne lata sławyHartnett był jedną z największych gwiazd przełomu lat 90. i 2000., występując w takich filmach jak „Helikopter w ogniu” czy „The Faculty”. Po latach przerwy wrócił do głośnych produkcji, ale podkreśla, że wycofał się z Hollywood m.in. z powodu niezdrowej obsesji części fanów.W jednym z wywiadów wspominał, że musiał mierzyć się nawet z groźnymi incydentami, w tym z uzbrojonym stalkerem, który podawał się za jego ojca.CZYTAJ TEŻ: Guccim nie spodobał się film. Teraz zamówili serial