Los odnalazł w starej kurtce. Po sześciu miesiącach poszukiwań znalazł się w Hesji właściciel milionowej wygranej w lotto. Przypadkiem odkrył zwycięski kupon w kieszeni kurtki – podaje Deutsche Welle. Przez wiele miesięcy Lotto Hessen GmbH z Wiesbaden poszukiwała anonimowego zwycięzcy m.in. rozwieszając plakaty w punktach sprzedaży. Po sześciu miesiącach zapomniany w kieszeni kurtki kupon ujawnił szczęśliwego zwycięzcę. Może on teraz zgarnąć 15,3 mln euro.Ojciec rodziny z rejonu Rhein-Main w Hesji nawet nie podejrzewał, że wygrał jackpota. „O poszukiwaniach zwycięzcy słyszałem nawet w radiu i pomyślałem sobie wtedy: jak można być aż tak głupim, żeby nie odebrać wygranej” – cytuje nowego multimilionera Lotto z Hesji. „Nigdy bym nie przypuszczał, że to ja byłem tym szczęśliwcem” – dodał.Mężczyzna miał czas do końca 2028 roku, aby zgłosić kupon i odebrać wygraną. Po upływie tego terminu pieniądze przepadłyby i trafiły do innych graczy w ramach losowań specjalnych – podała spółka loteryjna.Pierwszy zakup to nowa kanapaJeszcze w maju spółka loteryjna apelowała: „Sprawdźcie stare kupony z marca – w szufladach, kieszeniach i portfelach może kryć się milionowa wygrana”.Zwycięzca odnalazł swój kupon w przejściowej kurtce, którą przez lato trzymał w domowej garderobie. Dopiero w zeszłym tygodniu znalazł kupon i zdał sobie sprawę z wygranej. Zapytany o plany dotyczące milionowej wygranej, spontanicznie wymienił nową kanapę do salonu. Poza tym wraz z żoną chcą przede wszystkim zabezpieczyć finansowo dzieci.Zobacz też: Rekordowa wygrana w Lotto. Zwycięzca zgarnie prawie 37 milionów