„Dokładnie wiedział, co się działo z pieniędzmi”. – To, że dzisiaj minister Ziobro się przyznaje, że był inicjatorem zakupu Pegasusa i zrzuca z sań swoich zastępców, pokazuje, że jest tchórzem – stwierdził europoseł Krzysztof Śmiszek na antenie TVP Info. – Zbigniew Ziobro potwierdził wprost, że dokładnie wiedział, co się działo z pieniędzmi, które miały być przeznaczone na Fundusz Sprawiedliwości, a zostały przeznaczone na nielegalne oprogramowanie – powiedział Śmiszek, komentując przesłuchanie Zbigniewa Ziobry przed sejmową komisją. Polityk w rozmowie z redaktor Justyną Dobrosz-Oracz wskazał, że Zbigniew Ziobro i jego koledzy stworzyli całą infrastrukturę, by inwigilować niewygodnych polityków z przeciwnych partii.– Jak zobaczyli, że po nitce do kłębka dochodzimy do prawdy (...) nagle dzisiaj Zbigniew Ziobro i jego koledzy chcą pokazać, że są strażnikami bezpieczeństwa i chcieli ścigać przestępców – stwierdził. Jego zdaniem, „Ziobro budował swoją własną służbę specjalną”. ZOBACZ TAKŻE: „Pytanie tygodnia”: Do dziewięciu razy sztuka, czyli Ziobro przed komisją– Jakim trzeba być idiotą, żeby nabywać system inwigilacji od obcego państwa? – pytał Śmiszek. – Byli napaleni na to, żeby pozyskiwać informacje nie o przestępcach tylko o ludziach z opozycji, o prokuratorach, którzy nie kłaniali się Ziobrze (...) do tego potrzebny był im Pegasus – stwierdził. Sroka: Sformułujemy zawiadomienie o popełnieniu przestępstwaW trakcie programu połączono się z przewodniczącą komisji Magdaleną Sroką.– Zbigniew Ziobro wprost powiedział, że to on zainicjował zakup systemu Pegasus. To są przełomowe zeznania (...) będą służyły, żeby formułować zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa i raport końcowy – wskazała.– Jestem przekonana, że już niebawem z prokuratury będzie można usłyszeć listę osób, wobec których stosowano to narzędzie – podkreśliła. Sroka powiedziała, że nie może mówić o części niejawnej, ale wiedza komisji w tej sprawie jest porażająca. Pytana o to, czy Ziobro powinien trafić do więzienia, odparła, że „od wyroków są sądy w Polsce”. – Materiały są na tyle obciążające, że pozwolą nam sformułować zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa – podkreśliła.