Dramat w przedszkolach. Prawie dwa tysiące przedszkolaków z obwodu taszkenckiego w położonym w Azji Centralnej Uzbekistanie trafiło pod koniec ubiegłego tygodnia do szpitali na skutek zatrucia kefirem; w związku ze sprawą zatrzymano siedem osób – poinformowały uzbeckie media. Spośród ponad 1900 dzieci (zarówno tych, które spożywały kefir, jak też tych, które miały tylko z nimi kontakt) jeszcze w sobotę w szpitalach pozostawały 182 – poinformował, cytowany przez portal Fergana Agency, Nurmat Atabekow z Komitetu ds. Dobrostanu Sanitarno-Epidemiologicznego i Zdrowia Publicznego przy Ministerstwie Zdrowia Uzbekistanu.Urzędnik potwierdził, że u wszystkich chorych zdiagnozowano ostry nieżyt żołądkowo-jelitowy, który zazwyczaj trwa dwa-trzy dni, o ile udzielana pomoc jest właściwa.Stan zatrutych dzieciJak podkreślił Atabekow, dzieci, których stan oceniano jako średnio ciężki, zaczęły szybko wracać do zdrowia. Jednocześnie nie stwierdzono ani jednego ciężkiego przypadku.Zobacz także: Nielegalny rosyjski trunek zebrał żniwa. Masowe zatrucie alkoholemPortal gazeta.uz poinformował, że wstępnie zebrane informacje z postępowania wyjaśniającego wskazują, iż przyczyną masowego zatrucia mógł być kefir dostarczany do placówek przedszkolnych przez lokalnego producenta. Jak dotąd w sprawie zatrzymano siedem osób - trzech przedstawicieli zakładu produkującego napój mleczny oraz czterech przedstawicieli firm outsourcingowych.Położony w Azji Centralnej Uzbekistan jest najludniejszym – po Rosji – państwem powstałym po rozwiązaniu ZSRR. Jego populacja przekroczyła w 2025 r. 38 milionów osób. Jest przy tym społeczeństwem bardzo młodym, ze średnią wieku poniżej 30 roku życia. Dzieci w wieku przedszkolnym jest – wg danych Banku Światowego – ok. 3,2 mln, z czego 75 proc. korzysta z edukacji właściwej dla swojego wieku.Czytaj również: Wymioty, halucynacje, a nawet śmierć. Tych grzybów nie wkładaj do koszyka