Cyberatak w Wielkiej Brytanii. Hakerzy opublikowali już w darknecie część skradzionych zdjęć i zażądali od kierującej żłobkami firmy pieniężnego okupu. Brytyjskie serwisy informacyjne poinformowały o cyberprzestępcach, którzy zaatakowali sieć żłobków w Wielkiej Brytanii. Wykradli oni dane obejmujące zdjęcia, adresy i imiona ponad ośmiu tysięcy dzieci.Hakerzy opublikowali już w darknecie część skradzionych zdjęć i zażądali od kierującej żłobkami firmy pieniężnego okupu.Policja metropolitalna otrzymała zgłoszenie o ataku w czwartek 25 września. Przekazała przy tym, że dochodzenie w sprawie cyberprzestępstwa jest już w toku. Na ten moment nikogo nie zatrzymano.Incydent głęboko niepokojący. Chodzi przecież o dzieciNarodowe Centrum Cyberbezpieczeństwa (NCSC) określiło incydent jako „głęboko niepokojący”.Czytaj także: Hakerzy wzięli na cel marki premium. Kradną dane milionów klientów– Cyberprzestępcy wezmą na celownik każdego, na kim uznają, że można zarobić. Atakowanie osób opiekujących się dziećmi jest szczególnie rażącym czynem – skomentował atak Jonathon Ellison, z władz NCSC.– Kiedy hakerzy atakują szpitale, szkoły, a w tym przypadku żłobki, odczuwa się to jak najgorsze z najgorszych – skomentował z kolei Mantas Sabeckis, badacz ds. bezpieczeństwa informacji w niezależnym serwisie informacyjnym Cybernews.I dodał, że ten rodzaj danych skradzionych w incydencie, „może umożliwić prześladowanie, nękanie, a nawet atakowanie całych rodzin”.Czytaj także: Prestiżowy dziennik na celowniku hakerów. Ofiary łączyło jedno