„Nie damy się zastraszyć”. Międzynarodowa flotylla płynąca z pomocą humanitarną do Strefy Gazy została zaatakowana przez drony. Aktywiści poinformowali, że na pokłady niektórych jednostek zrzucane były substancje chemiczne. Sytuację relacjonuje poseł KO Franciszek Sterczewski, który płynie na pokładzie jednego ze statków. „Jesteśmy świadkami operacji psychologicznych, ale nie damy się zastraszyć” – czytamy w oświadczeniu opublikowanym przez aktywistów z Global Sumud Flotilla w mediach społecznościowych. Jeden z aktywistów, polski parlamentarzysta Franciszek Sterczewski tak opisał atak dronów: „Do godziny 4:30 odbyło się 13 ataków na 10 statków. 3 statki są uszkodzone, w tym ten, na którym jestem, który płynie pod polską banderą”. Zaapelował jednocześnie do polskiego rządu o objęcie flotylli ochroną.Na pokładzie propalestyńscy aktywiści Międzynarodowa flotylla znajduje się u wybrzeży Krety. Jej uczestnicy informują, że wiozą do Strefy Gazy jedynie pomoc humanitarną i nie są zagrożeniem dla żadnej ze stron tamtejszego konfliktu. W skład flotylli wchodzą aktywiści propalestyńscy, w tym szwedzka działaczka na rzecz ochrony środowiska Greta Thunberg. Statki zmierzają do Gazy, aby dostarczyć pomoc humanitarną i „przełamać izraelską blokadę”.Czytaj też: Akcja pomocy dla Gazy przerwana. Statki musiały zawrócić do portuWładze Izraela nie chcą wpuścić flotylliFlotylla wypłynęła z Barcelony na początku września. Obecnie w tej grupie płynie 51 jednostek. Niektóre z nich były celem dwóch ataków dronów podczas postoju w Tunezji. Władze Izraela zapowiedziały, że nie wpuszczą flotylli na swoje wody terytorialne.„Jeśli uczestnicy flotylli rzeczywiście pragną dostarczyć pomoc humanitarną, a nie służyć Hamasowi, Izrael wzywa statki do zacumowania w porcie w Aszkelonie i rozładowania tam pomocy, skąd zostanie ona niezwłocznie i w skoordynowany sposób przekazana do Strefy Gazy” – napisano w komunikacie izraelskiej dyplomacji. Jednocześnie zaapelowano do aktywistów, by nie łamali izraelskiego prawa.W Strefie Gazy trwa kryzys humanitarny, w tym głód, wywołany trwającą blisko dwa lata wojną Izraela z Hamasem. Według organizacji humanitarnych sytuacja się pogarsza, a ilość przepuszczanej przez Izrael pomocy jest wciąż niewystarczająca. Izrael odrzuca zarzuty o to, że jego działania przyczyniają się do głodu i ogłasza kolejne kroki, które mają usprawnić pomoc.Czytaj też: Dron uderzył w statek Grety Thunberg w Tunezji. „Nie damy się zastraszyć”