Relacje dyplomatyczne są utrzymywane. Szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego Sławomir Cenckiewicz stwierdził ostatnio na antenie Radia Zet, że Polska raczej powinna uznać państwo palestyńskie. Rzecz w tym, że już do tego doszło. I to niemal 40 lat temu. Polska była w gronie państw, które już w 1988 roku uznały Deklarację Niepodległości Palestyny, ogłoszoną przez Palestyński Kongres Narodowy w Algierze 15 listopada tego samego roku. Decyzja ta miała charakter polityczny i prawny. Była wyraźnym sygnałem, że Polska traktuje Palestynę jako podmiot prawa międzynarodowego. Od tego momentu oficjalne stanowisko polskiej dyplomacji pozostaje niezmienne – Polska uznaje Palestynę za państwo i podkreśla swoje wsparcie dla rozwiązania dwupaństwowego jako podstawy dla zakończenia konfliktu izraelsko-palestyńskiego.Z perspektywy prawa międzynarodowego akt uznania oznacza, że Polska traktuje Palestynę jako podmiot posiadający zdolność prawną – może więc zawierać umowy, prowadzić stosunki dyplomatyczne i być stroną w relacjach międzypaństwowych.Zobacz też: Gaza płonie. Izrael intensyfikuje ofensywę na miastoPolska uznaje Palestynę – skąd wątpliwości?Kwestia uznawania Palestyny przez Polskę często wzbudza kontrowersje. Biorą się one przede wszystkim stąd, że palestyńska niepodległość została uznana przez polskich przedstawicieli dyplomatycznych jeszcze za czasów Polski Ludowej (PRL). Decyzja ta ma jednak pełną moc prawną w odniesieniu do Rzeczypospolitej Polskiej. Pomimo zmiany ustroju i nazwy, Polska jako podmiot prawa międzynarodowego nie przestała istnieć w 1989 roku. Nastąpiła po prostu transformacja wewnętrzna (ustrojowa). W związku z tym wszystkie umowy, zobowiązania i akty uznania dokonane przez PRL obowiązują również dzisiejszą Polskę.W dodatku Polska po 1989 roku nigdy nie wycofała swojego uznania Palestyny. Wręcz przeciwnie – utrzymywała i rozwijała relacje dyplomatyczne z Organizacją Wyzwolenia Palestyny, a następnie z władzami Autonomii Palestyńskiej. W ubiegłym roku obecny szef MSZ Radosław Sikorski potwierdził, że Polska uznaje państwowość Palestyny.Dowodem istnienia polsko-palestyńskich stosunków dyplomatycznych jest choćby działalność Ambasady Palestyny w Warszawie. Znajduje się ona przy ul. Idzikowskiego na Mokotowie. Z kolei w mieście Ramallah na Zachodnim Brzegu funkcjonuje Przedstawicielstwo RP przy Palestyńskiej Władzy Narodowej. Na rządowej stronie czytamy, że w sprawach konsularnych obszar Palestyny podlega Wydziałowi Konsularnemu Ambasady RP w Tel Awiwie.Czytaj także: (Inter)nacjonaliści. Kneecap – rapowi rebelianci z Palestyną na sztandarachPolska wspierała inicjatywy w Organizacji Narodów Zjednoczonych, które miały na celu wzmocnienie pozycji Palestyny w ramach tej organizacji. Świeżym przykładem jest rezolucja Zgromadzenia Ogólnego ONZ z 2024 roku, rozszerzająca prawa Palestyny jako państwa-obserwatora – Polska głosowała za tym rozwiązaniem. Które państwa uznają Palestynę?Palestyna ogłosiła niepodległość 15 listopada 1988 roku w Algierze. Już tego samego dnia Deklarację Niepodległości poparło wiele państw arabskich i muzułmańskich, w tym Jordania, Egipt czy Algieria. W praktyce pierwszymi krajami, które uznały Palestynę, były właśnie państwa arabskie i członkowie Ligi Arabskiej, które od lat wspierały palestyńskie dążenia narodowe. W ciągu kilku kolejnych tygodni uznanie Palestyny ogłosiły także państwa bloku wschodniego, w tym Polska, Związek Radziecki oraz inne kraje wówczas socjalistyczne.Dziś państwowość Palestyny jest uznawana przez 150 krajów. W tym gronie znajdują się m.in. wszystkie państwa arabskie, większość krajów Afryki, Azji, Ameryki Łacińskiej oraz część państw Europy Środkowo-Wschodniej. W Unii Europejskiej uznanie Palestyny ogłosiły m.in. Szwecja, Czechy, Słowacja, Irlandia, Norwegia i Hiszpania.Zobacz też: ONZ: Komisja śledcza uznała działania Izraela w Gazie za ludobójstwoNie wszystkie kraje Zachodu poszły jednak tą drogą. Francja czy Wielka Brytania przez długi czas nie uznawały Palestyny formalnie jako państwa, choć często podkreślały poparcie dla rozwiązania dwupaństwowego. W ubiegłym tygodniu Brytyjczycy ogłosili uznanie palestyńskiej państwowości. Kilka dni później w ich ślad poszli Francuzi, a także Portugalczycy.Uznanie Palestyny przez kolejne państwa ma przede wszystkim znaczenie polityczne i dyplomatyczne. Dzięki niemu Palestyna zyskuje międzynarodową legitymizację jako podmiot prawa międzynarodowego.Uznanie nie gwarantuje Palestynie suwerennościW praktyce zdobycie szerokiego uznania dla palestyńskiej państwowości umożliwiło Palestynie uzyskanie statusu państwa-obserwatora w ONZ w 2012 roku oraz członkostwa w wielu organizacjach międzynarodowych, jak UNESCO czy Międzynarodowy Trybunał Karny. Nie przekłada się ono jednak automatycznie na faktyczną suwerenność, bo Palestyna nadal nie sprawuje pełnej kontroli nad swoim terytorium.Uznanie przez Polskę i inne kraje nie oznacza też pełnego członkostwa Palestyny w ONZ. Aby do tego doszło, konieczne byłoby nie tylko poparcie większości krajów członkowskich, ale również decyzja Rady Bezpieczeństwa, w której swoje prawo weta regularnie wykorzystują będące bliskim sojusznikiem Izraela Stany Zjednoczone.