Polski polityk „wart obserwowania”. Andrzej Halicki z Platformy Obywatelskiej został wyróżniony przez portal Politico jako jeden z 17 europosłów „wartych obserwowania”. To jedyny Polak w tym prestiżowym zestawieniu i – jak podkreślają autorzy – prawa ręka Donalda Tuska w Brukseli, która odważyła się sprzeciwić niemieckiemu liderowi EPL Manfredowi Weberowi. W najnowszym rankingu Politico znalazło się 17 europarlamentarzystów, którzy – zdaniem redakcji – realnie kształtują politykę w Parlamencie Europejskim. Zdaniem portalu, spośród 720 posłów tylko garstka faktycznie kształtuje program. Są to postaci piastujące wysokie stanowiska w grupach politycznych, osoby odpowiedzialne za prace nad nowymi przepisami lub – jak to ujęło Politico – „siejące ferment za zamkniętymi drzwiami”.Andrzej Halicki jest jedynym polskim politykiem wyróżnionym w zestawieniu.Halicki kontra WeberJak zaznacza Politico, Halicki wyróżnia się w Europejskiej Partii Ludowej (EPL) – największej frakcji w Parlamencie Europejskim. Jako jedyny członek publicznie zakwestionował strategię jej przewodniczącego, Manfreda Webera, polegającą na otwieraniu się na ugrupowania skrajnie prawicowe.„Halicki stanowi przeciwwagę dla silnej pozycji Webera w największej rodzinie politycznej UE” – podkreśla portal.Prawa ręka Tuska w BrukseliWedług Politico, Halicki – jako przewodniczący polskiej delegacji w EPL – odgrywa kluczową rolę w dostosowywaniu stanowiska frakcji do realiów politycznych w Warszawie. Ma wspierać stabilność koalicyjnego rządu Donalda Tuska w obliczu wyzwań, jakie stawia prezydentura Karola Nawrockiego.„Jako prawa ręka Donalda Tuska w Brukseli przewodniczy polskiej delegacji w EPL i działa na rzecz dostosowania stanowiska EPL do kruchego rządu koalicyjnego w Polsce po tym, jak prawicowy populista Karol Nawrocki wygrał wybory prezydenckie” –- napisał portal. Czytaj także: Budowa elektrowni jądrowej. Premier przekazał ważne informacjeTest dla polskiego europosłaNajwiększym sprawdzianem dla Halickiego będzie – zdaniem autorów rankingu – kwestia reformy sądownictwa w Polsce, które jest - jak napisał portal – „kluczowe do odwrócenia regresu demokracji za poprzedniego rządu Prawa i Sprawiedliwości”. Wybór Nawrockiego grozi bowiem impasem w tym obszarze. To od Halickiego ma zależeć, czy uda mu się przekonać europejskich partnerów do wypłaty zamrożonych miliardów euro z funduszy unijnych mimo wstrzymania reform.Fundusze te - przypomniał portal - Komisja Europejska odmroziła w oczekiwaniu na obietnicę reformy praworządności.Halicki cieszy się też uznaniem na krajowym podwórku. W tym roku zwyciężył w rankingu na najlepszego polskiego europosła, przygotowanym przez podcast „Szczyt Europy” Polskiego Radia i TVN na podstawie ocen dziennikarzy i korespondentów w Brukseli.Europa ma nowych liderówWśród wyróżnionych przez Politico znaleźli się także politycy z Niemiec i Włoch. Portal wskazuje m.in. na Rene Repasiego – typowanego na przyszłego lidera socjaldemokratów, czy Alexandrę Geese z Zielonych, wpływową w obszarze regulacji cyfrowych.Po stronie konserwatystów doceniono Włocha Niccolę Procacciniego, współprzewodniczącego grupy Europejskich Konserwatystów i Reformatorów, do której należy PiS. Zdaniem portalu „próbuje on zachować delikatną równowagę, pokazując EKR jako wiarygodną i konstruktywną siłę na prawo od EPL, jednocześnie zadowalając wszystkie frakcje grupy, w tym Polaków, którzy grozili przejściem do Patriotów po wyborach do Parlamentu Europejskiego w 2024 r.”. Z kolei włoski socjaldemokrata Brando Benifei został wyróżniony za działa na rzecz budowy kanałów dyplomatycznych z amerykańskim Kongresem oraz Republikanami, dzięki czemu zyskał reputację osoby mającej dobre kontakty, jeśli chodzi o stosunki transatlantyckie. Czytaj także: Śledztwo ws. katastrofy F-16 w Radomiu. Odczytano zapisy czarnych skrzynek