Kreml przeciwko zachodnim gwarancjom. Rosyjski minister spraw zagranicznych Siergiej Ławrow oświadczył, że propozycje wymiany terytoriów nie zakończą wojny Rosji z Ukrainą, podważając tym samym niedawne wypowiedzi prezydenta USA Donalda Trumpa, który twierdził, że pokój będzie możliwy właśnie dzięki takim „zamianom ziem”. Ławrow stwierdził również, że przywrócenie handlu między USA a Rosją nie skłoni Putina do zakończenia działań wojennych.Minister zapowiedział też, że Rosja potraktuje wszelkie europejskie siły wojskowe stacjonujące w powojennej Ukrainie jako „legalne cele militarne”.Putin nie zakończy wojny za handelJego słowa są zgodne z podobnymi wypowiedziami innych rosyjskich urzędników, którzy w ostatnich tygodniach stanowczo odrzucają zachodnie propozycje gwarancji bezpieczeństwa dla Ukrainy po wojnie.Na Kremlu doszło do istotnych przetasowań. Z funkcji zastępcy szefa administracji prezydenckiej został odsunięty Dmitrij Kozak, jeden z nielicznych urzędników, którzy na początku wojny otwarcie sprzeciwiali się pełnoskalowej inwazji. Kozak miał wcześniej negocjować porozumienie z Ukrainą, które zakładało neutralność Kijowa, jednak zostało ono odrzucone przez Putina, który oczekiwał aneksji terytoriów.Jego odejście świadczy o dalszej konsolidacji władzy wokół twardogłowych zwolenników kontynuowania wojny – z Siergiejem Kirijenką jako głównym beneficjentem roszady.Ataki na linii zaopatrzeniaW tle tych wydarzeń Rosja rozwija swoją technologię wojenną. Ośrodek Rubikon, specjalizujący się w dronach bojowych, odegrał istotną rolę w działaniach ofensywnych w Donbasie w 2025 roku.Radio Free Europe ujawniło jego lokalizację w Parku Patriotów pod Moskwą oraz nazwisko dowódcy – pułkownika Siergieja Budnikowa. Rubikon nie tylko zwalcza ukraińskie drony, ale także prowadzi ataki na linie zaopatrzenia.Czytaj też: Białoruski opozycjonista znowu niewoli. „Wkrótce umrze w więzieniu”