Był karany wcześniej aż 19 razy. Kierujący terenowym range roverem wjechał w styczniu w grupę ludzi na chodniku w Głogowie (woj. dolnośląskie), a następnie – o mały włos – nie rozjechał kolejnych osób. To 32-letni Dawid Z., który został właśnie oskarżony o sprowadzenie bezpośredniego niebezpieczeństwa katastrofy w ruchu lądowym. Prokuratorka Liliana Łukasiewicz, rzeczniczka prasowa Prokuratury Okręgowej w Legnicy poinformowała, że akt oskarżenia przeciwko Dawidowi Z. został skierowany do sądu jeszcze w sierpniu i w najbliższym czasie zostanie wyznaczony termin pierwszej rozprawy. – Dawid Z. został oskarżony o naruszenie zasad ruchu drogowego i sprowadzenie bezpośredniego niebezpieczeństwa katastrofy w ruchu lądowym, która zagrażała życiu lub zdrowiu wielu osób. Jedna nieustalona z tożsamości osoba została potrącona, a powołany biegły orzekł, że zagrożonych było kilkanaście innych osób, które uniknęły potrącenia – powiedziała prok. Łukasiewicz. Mężczyźnie grozi do 8 lat więzienia. Desperacka ucieczka 18 stycznia 2025 r. wieczorem mężczyzna chciał staranować swoim autem przechodniów na chodniku w pobliżu modnego klubu. Na filmie nagranym przez świadków widać, jak samochód typu SUV wjeżdża na chodnik w centrum Głogowa, a przechodnie uciekają przed rozpędzonym autem. Oskarżony oprócz potrącenia jednej osoby uszkodził też dwa auta. Uciekł z miejsca zdarzenia. Pod koniec stycznia głogowska prokuratura wystawiła za Dawidem Z. list gończy, mężczyzna był poszukiwany też europejskim nakazem aresztowania. Dawid Z został zatrzymany w marcu w Bolesławcu. Od tego czasu przebywa w areszcie. – Oskarżony był już karany 19 razy za różne inne przestępstwa, m.in. kradzieże, włamania, bójkę i pobicie, za które odsiedział trzy lata. Także za czynną napaść na funkcjonariusza i za niestosowanie się do zakazów sądowych – wyjaśnia rzeczniczka. Czytaj także: Chciał taranować ludzi na chodniku. Policja go dopadła