Zdzisław Antoni K. nie przyznał się do winy. Zdzisław Antoni K. usłyszał zarzuty wielokrotnego zgwałcenia nieletniej Magdaleny. Sprawa dotyczy wydarzeń sprzed kilkunastu lat. Mężczyzna nie przyznał się do zarzucanych mu przestępstw. Synowi byłego prezesa TVP grozi do 12 lat pozbawienia wolności. Prokuratura zarzuca Zdzisławowi Antoniemu K., iż – wykorzystując emocjonalną zależność pokrzywdzonej, a także stosując przemoc i podstęp – doprowadził do kontaktów seksualnych z osobą poniżej 15. roku życia. W 2009 roku dziewczynka miała 9 lat, natomiast syn Kurskiego – 17. – Prokurator ogłosił K. postanowienie o przedstawieniu zarzutu popełnienia przestępstwa polegającego na zgwałceniu w Gdańsku oraz Danielinie w 2009 roku małoletniej, która w chwili zdarzenia nie miała ukończonych 15 lat – powiedział portalowi TVP.Info prok. Rafał Ruta z Prokuratury Okręgowej w Toruniu.Do zdarzeń miało dojść wiosną i latem 2009 roku m.in. w leśniczówce, w której rodziny Kurskich oraz pokrzywdzonej spędzały wspólnie wakacje.Syn byłego szefa TVP usłyszał zarzut zgwałcenia małoletniej. Zdzisław Antoni K. nie przyznał się do winyZdzisław Antoni K. nie przyznał się do postawionego mu zarzutu i złożył obszerne wyjaśnienia, które teraz będzie analizować prokuratura. – Prokurator zastosował wobec podejrzanego tzw. wolnościowe środki zapobiegawcze w postaci poręczenia majątkowego w wys. 30 tys. zł, zakaz opuszczania kraju, dozór policyjny raz w tygodniu połączony z obowiązkiem informowaniu o zmianie miejsca pobytu. Antoni K. ma także zakaz kontaktu z pokrzywdzoną i zakaz zbliżania się do niej na odległość 50 metrów – wyjaśnił prok. Rafał Ruta.– Ponadto podejrzany został zbadany przez biegłych psychiatrów, psychologa oraz biegłego seksuologa. Aktualnie w śledztwie będą m.in. weryfikowane wyjaśnienia podejrzanego, a także niezbędne jest uzyskanie pisemnej opinii biegłych psychiatrów, psychologa i seksuologa – poinformował prok. Ruta. Śledztwo zostało przedłużone do 23 grudnia 2025 roku. Czytaj także: Torturowali i gwałcili młodego mężczyznę. W mieszkaniu było dziecko