Decyzja pomimo negatywnej opinii kolegiów sądów. Minister sprawiedliwości, prokurator generalny Waldemar Żurek odwołał 25 prezesów i wiceprezesów sądów, mimo że kolegia sądów wydały negatywne opinie wobec wniosków o ich odwołanie – poinformowało Ministerstwo Sprawiedliwości. Odwołani sędziowie uczestniczyli, według resortu, w procedurach awansowych przed „nieprawidłowo ukształtowaną Krajową Radą Sądownictwa” lub udzielały jej poparcia składając podpisy na listach kandydatów do tego organu.„Dalsze urzędowanie godziłoby w niezależność sądów”– Nie można pozostawiać na kluczowych stanowiskach osób, które uczestniczyły w upolitycznionej procedurze awansowej przed nieprawidłowo powołaną Krajową Radą Sądownictwa. Ich dalsze urzędowanie godziłoby w niezależność sądów i zaufanie obywateli do państwa prawa – podkreślił szef MS cytowany w komunikacie resortu.Dekrety w sprawie odwołania 25 prezesów i wiceprezesów zostały podpisane 12 września. Decyzje kadrowe szefa MS dotknęły łącznie siedemnastu sądów rejonowych oraz czterech okręgowych. Odwołanych zostało dwunastu prezesów i trzynastu wiceprezesów sądów.Według komunikatu MS, podstawą prawną do decyzji ministra jest art. 27, par 1 pkt 2 ustawy prawo o ustroju sądów powszechnych. Przewiduje on, że prezes i wiceprezes sądu może zostać w toku kadencji odwołany przez szefa MS w przypadku, gdy dalszego pełnienia funkcji „nie da się pogodzić z innych powodów z dobrem wymiaru sprawiedliwości”.Negatywne opinie kolegiów sądówWnioski ministra sprawiedliwości dotyczące odwołania 25 prezesów i wiceprezesów sądów zostały jednak negatywnie zaopiniowane przez kolegia tych sądów. Zdaniem resortu, opinie te pochodziły z organów ukształtowanych na podstawie przepisów „ograniczających samorządność sędziowską”. W tym kontekście MS przywołało m.in. nowelizację ustawy prawo o ustroju sądów powszechnych z 2020 roku, znanej szerzej jako tzw. „ustawa kagańcowa”. Na jej mocy w skład kolegium sądu okręgowego wchodzi prezes tego sądu oraz prezesi sądów rejonowych z obszaru właściwości tego sądu. Nie zasiadają w nim osoby wybrane przez zgromadzenia sędziów.„W efekcie tych zmian kolegia sądów przestały być niezależnymi sędziowskimi organami doradczymi, co narusza konstytucyjne zasady trójpodziału władzy i niezależności i odrębności władzy sądowniczej” – podkreślił resort. Ponadto, jak zaznaczono, członków tych kolegiów „w przeważającej części” powołał były minister sprawiedliwości, prokurator generalny Zbigniew Ziobro.Zgodnie z przepisami, przy negatywnej opinii kolegium, szef MS powinien zwrócić się do Krajowej Rady Sądownictwa o stanowisko ws. odwołania prezesa lub wiceprezesa sądu. W ocenie MS, obecna Rada została jednak wybrana „w sposób sprzeczny z Konstytucją RP i standardami międzynarodowymi”, „utraciła niezależność i status organu konstytucyjnego po zmianach wprowadzonych ustawą z 8 grudnia 2017 r.” oraz znalazła się „w relacji zależności od władzy ustawodawczej, co godzi w zasadę niezawisłości sędziów”.„Realny konflikt interesów”„W konsekwencji wyżej wymienionych okoliczności Minister Sprawiedliwości stoi na stanowisku, że zasadnym jest przeprowadzenie procedury odwołania tych prezesów i wiceprezesów z pominięciem opinii nieprawidłowo ukształtowanej Krajowej Rady Sądownictwa” – czytamy w komunikacie.Według szefa resortu, że to tworzy „realny konflikt interesów”, ponieważ KRS „wstawiając się” za prezesami sądów, którzy podpisali listy poparcia sędziom-członkom KRS, „broniłaby własnego status-quo”. Jednocześnie miałaby ona ocenić, czy wskazane przez szefa MS przesłanki odwołania sędziów z zajmowanych stanowisk są uzasadnione.„W ocenie ministra prowadzi to do realnego konfliktu interesów – KRS w jej obecnym, nieprawidłowo ukształtowanym składzie, nie jest w stanie bezstronnie ocenić, czy dalsze pełnienie funkcji przez odwoływane osoby można pogodzić z dobrem wymiaru sprawiedliwości” – ocenia MS.Czytaj także: Ministrowie na Radzie Gabinetowej. „Nie daliśmy się wywołać do tablicy”15 września Waldemar Żurek odwołał prezesów: Sądu Rejonowego Gdańsk-Południe w Gdańsku; Sądu Rejonowego w Hrubieszowie; Sądu Rejonowego w Jaworznie; Sądu Rejonowego w Krasnymstawie; Sądu Rejonowego w Mławie; Sądu Rejonowego w Myszkowie; Sądu Rejonowego w Rypinie; Sądu Rejonowego w Sierpcu; Sądu Rejonowego w Szydłowcu; Sądu Rejonowego w Tomaszowie Lubelskim; Sądu Okręgowego w Zamościu; Sądu Rejonowego w Zamościu.Odwołani zostali także wiceprezesi: Sądu Rejonowego w Biłgoraju; Sądu Rejonowego w Dąbrowie Górniczej; Sądu Okręgowego w Gdańsku; Sądu Rejonowego w Janowie Lubelskim; Sądu Rejonowego w Jaworznie; Sądu Rejonowego Katowice-Wschód w Katowicach; Sądu Okręgowego w Katowicach; Sądu Rejonowego w Koninie; Sądu Rejonowego w Krasnymstawie; Sądu Rejonowego w Sosnowcu; Sądu Okręgowego we Wrocławiu; Sądu Okręgowego w Zamościu; Sądu Rejonowego w Zamościu.Jak wskazuje ministerstwo sprawiedliwości, w ostatnich tygodniach Waldemar Żurek odwołał także 20 prezesów i wiceprezesów sądów z pozytywną opinią kolegiów.Czytaj także: Okrągły stół Manowskiej? „Z paserami praworządności się do niego nie siada”