Dostali „najlepsze miejsca”. Do obserwowania rosyjsko-białoruskich ćwiczeń wojskowych Zapad-2025 zostali zaproszeni przedstawiciele 23 państw – przekazały media reżimu Alaksandra Łukaszenki. Ministerstwo Obrony Białorusi poinformowało, że w poniedziałek manewry wizytowali amerykańscy żołnierze, w tym attaché obrony USA. Na polecenie białoruskiego ministra dostali „najlepsze miejsca”. Rosyjsko-białoruskie ćwiczenia wojskowe Zapad-2025 trwają od piątku, ale niepokój na wschodniej flance NATO budziły od miesięcy. Równolegle Sojusz Północnoatlantycki prowadzi manewry „Żelazny Obrońca”, w ramach których we wschodniej Polsce zgromadzono około 30 tys. żołnierzy polskich i państw Sojuszu. Attaché obrony USA na białoruskim poligonie Tymczasem białoruskie media państwowe i samo tamtejsze ministerstwo obrony informują, że w poniedziałek, w przedostatnim dniu Zapad-2025, białoruskie ćwiczenia obserwowali Amerykanie. Nie byli zresztą jedyni. W sumie do śledzenia manewrów zaproszono przedstawiciele 23 krajów, w tym także należące do NATO (oprócz wspomnianych USA) Turcję i Węgry. Białorusko-amerykański uścisk ręki – Cieszę się, że odpowiedział Pan na nasze zaproszenie. Chcieliśmy, aby obejrzał pan (ćwiczenia Zapad-2025 – red.) i dokonał obiektywnej oceny – powiedział minister obrony Wiktar Chrenin, ściskając rękę amerykańskiemu attaché obrony. „Instrukcja Ministra Obrony dla Szefa Departamentu Międzynarodowej Współpracy Wojskowej: zapewnić amerykańskim gościom najlepsze miejsca, pokazać im absolutnie wszystko, czym są zainteresowani” – podało 15 września białoruskie Ministerstwo Obrony. Zobacz także: Niepokojące słowa eksperta. „Putin otwiera drugi front w Europie” Zniesienie sankcji i negocjacje z Trumpem Przed weekendem Amerykanie znieśli też sankcje na białoruską linię lotniczą Belavia, a reżim w Mińsku uwolnił 52 więźniów politycznych. To efekt negocjacji prowadzonych z Łukaszenką przez specjalnego wysłannika Donalda Trumpa Johna Coale'a.Rosja zapowiadała, że podczas manewrów będzie wykorzystywać oddziały wyposażone w rakiety hipersoniczne i broń jądrową. W weekend wystrzeliła hipersoniczny pocisk manewrujący Cyrkon. Rosyjskie ministerstwo obrony poinformowało, że pocisk trafił i zniszczył cel znajdujący się na Morzu Barentsa. Polska odpowiedź na Zapad-2025 Polskie władze uznały, że rosyjsko-białoruskie ćwiczenia wojskowe mogą zagrażać bezpieczeństwu Polski i zamknęły granicę z Białorusią. Natomiast Litwa i Łotwa wzmocniły ochronę granic. Część ekspertów wojskowych nie wyklucza, że podczas manewrów Moskwa może organizować prowokacje, aby zdestabilizować sytuację w regionie. Przykład pojawił się zresztą w przededniu manewrów, gdy Rosyjskie drony naruszyły polską przestrzeń powietrzną. Rosja i Białoruś nie ukrywają, przeciwko komu prowadzone są ćwiczenia: Zapad-2025 to w tłumaczeniu „Zachód-2025”. Potrwają do wtorku 16 września. Zobacz także: Rosja ma problem. Prosi państwo NATO o zwrot systemów przeciwlotniczych