„Musimy zrobić wszystko”. W poniedziałek premier Donald Tusk podczas wystąpienia na konferencji Energia z Polski – Local First poinformował, że Polska w ciągu najbliższych dziesięciu lat wyda biliony złotych na energetykę. Ponadto podpisano „Deklarację na rzecz zwiększenia udziału Polskich Firm w Realizacji Drugiej Fazy Projektów Morskiej Energetyki Wiatrowej na Morzu Bałtyckim”. – W ciągu dziesięciu lat będziemy wydawać biliony złotych na polską energetykę i to są nasze pieniądze – polskiego podatnika, polskich firm, polskiego budżetu i (...) widzę same powody, żeby te pieniądze zostawały wszędzie tam, gdzie to jest możliwe w Polsce, w polskich firmach – powiedział szef rządu Donald Tusk.Premier Tusk o wydatkach na energetykęPrzypomniał, że w 2024 roku wydatki na zamówienia publiczne wyniosły 580 mld zł. – To są pieniądze Polaków, które są wydawane w tym procesie inwestycyjnym na działania, aktywność firm. Musimy zrobić wszystko i nie ma w tym słowa przesady, (...), żeby te pieniądze w skali maksymalnej trafiały do polskich firm – dodał.Jak mówił szef rządu, nie może być tak, jak było przez lata – nie tylko w Polsce – że ci, którzy inwestują publiczne pieniądze w przedsięwzięcia, np. w farmy wiatrowe na morzu, elektrownię jądrową czy zakupy broni, żeby nie brali pod uwagę tego wymiaru patriotycznego. – Nie dlatego właśnie, żeby się upajać tym słowem, tylko dlatego, że na tym polega też nasz narodowy biznes, nasz narodowy interes – podkreślił Tusk.Szef rządu zaznaczył, że w perspektywie lat to właśnie inwestowanie w potencjał rozwojowy polskich firm „stanie się ogromnym, narodowym zyskiem”. Zapewnił, że rząd będzie konsekwentnie dbać o interes polskich przedsiębiorstw. Premier zadeklarował też, że polskie firmy nie będą dyskryminowane „tylko dlatego, że tak ułożyła się historia ostatnich lat”.– Nikt już więcej nie będzie „rolował” Polaków. Nikt już więcej nie będzie wykorzystywał polskich pieniędzy publicznych „za bezdurno”. Nikt nie będzie ogrywał czy omijał polskich wykonawców. To się definitywnie kończy i to oznacza, że zaczyna się biało-czerwony rozdział dla polskich przedsiębiorców i polskich firm – mówił Tusk.Czytaj także: Najtańsza i najszybsza energia? Wiatraki w „Wykrywaczu kłamstw”Zwiększenie udziału polskich firm w budowie morskich farm wiatrowychMinister aktywów państwowych Wojciech Balczun oraz przedstawiciele największych spółek Skarbu Państwa związanych z sektorem energetycznym i wsparciem przedsiębiorstw podpisali deklarację w sprawie zwiększenia udziału polskich firm w drugiej fazie budowy morskich farm wiatrowych na Bałtyku.Podpisy pod deklaracją złożyli m.in. minister aktywów państwowych Wojciech Balczun, prezes Agencji Rozwoju Przemysłu Bartłomiej Babuśka, prezes Orlenu Ireneusz Fąfara, prezes Polskiej Grupy Energetycznej Dariusz Marzec.Minister Balczun podkreślił z kolei, że rząd przygotowuje wytyczne dotyczące polityki zakupowej państwa. – Przygotowujemy projekt pod tytułem „Siła Polskiego Biznesu, Siła Polskiego Kapitału, Siła Polskiej Gospodarki i Polskich Przedsiębiorców”. Jesteśmy w trakcie rozmów z Urzędem Zamówień Publicznych, gdzie wspólnie przygotujemy do końca roku wytyczne, jeśli chodzi o politykę zakupową państwa – poinformował.Dodał, że priorytetami rządu są repolonizacja rozumiana jako local content, czyli udział polskich przedsiębiorców, budowa silnego potencjału Polskiej Grupy Zbrojeniowej oraz wdrażanie standardu kompetencji w zarządach i radach nadzorczych spółek skarbu państwa.– To jest taki czas, w którym musimy być wszyscy patriotami i nacjonalistami gospodarczymi i szukać rozwiązań, które będą wspierały polską gospodarkę. (...) Mamy naprawdę wielki potencjał praktycznie w każdym sektorze gospodarki – zaznaczył Balczun.Czytaj także: Awantura o weto. Rząd zapowiada swój projekt w sprawie cen prądu