Stanowcza polityka wobec działań Kremla. „Jak długo granica z Białorusią będzie zamknięta? To zależy od polityki Rosji i Białorusi. Nie możemy utrzymywać normalnych relacji, gdy jesteśmy atakowani” – powiedział w „Gościu Poranka” wiceszef MSWiA i poseł Koalicji Obywatelskiej Czesław Mroczek. W programie „Gość poranka” prowadzący Mariusz Piekarski rozmawiał wiceministrem spraw wewnętrznych i administracji Czesławem Mroczkiem. Zamknięcie granicy Polski z BiałorusiąOd 12 września wszystkie przejścia graniczne z Białorusią są zamknięte do odwołania. Decyzja polskich władz związana jest z agresywnymi manewrami wojskowymi „Zapad-2025” i ma na celu zapewnienie bezpieczeństwa kraju.Zamknięcie wszystkich przejść granicznych z Białorusią obowiązuje w obu kierunkach – zarówno dla wyjazdów z Polski, jak i wjazdów do naszego kraju.Dotyczy to ruchu samochodowego oraz pociągów towarowych. Kierowcy samochodów osobowych nie przekroczą granicy na przejściu drogowym Terespol-Brześć, natomiast kierowcy ciężarówek – na przejściu Kukuryki-Kozłowiczy. Zamknięto także trzy kolejowe przejścia dla ruchu towarowego: Kuźnica Białostocka-Grodno, Siemianówka-Swisłocz i Terespol-Brześć.Wiceszef MSWiA zaznaczył, że to „cała układanka agresywnych działań ze strony Rosji i Białorusi zadecydowała o zamknięciu granic”. – Mieliśmy do czynienia ze świadomymi działaniami, których celem była destabilizacja wschodniej części Polski. Granica zostanie otwarta, jak będziemy mieć pewność, że agresja ze strony Rosji i Białorusi ustała – dodał.Wiceminister Czesław Mroczek powiedział w programie, że Polska nie może z jednej strony tolerować działań rosyjsko-białoruskich, a z drugiej prowadzić relacje tak, jak gdyby nic się nie wydarzyło.Czytaj również: Szefowie MSZ państw C5 potępili wtargnięcie dronów do PolskiSojusznicy NATO i ich relacje z BiałorusiąWiceminister Mroczek podkreślił na antenie, że „nie możemy jako zachodni i demokratyczny świat, otwierać się na reżim białoruski”. – Musimy prowadzić stanowczą politykę wobec działań z Rosji – dodał.– Wysiłkiem całego NATO jest strzeżenie wschodniej flanki sojuszu. To daje nadzieję na to, że te agresywne przejawy Rosji, te próby ustaną. Chociaż nie można być tego całkowicie pewnym – wyjaśnił wiceszef MSWiA.Gość programu wyraził zaniepokojenie postawą USA wobec relacji sojuszu północnoatlantyckiego z Białorusią. – Brakuje zrozumienia ze strony sojuszników amerykańskich – podkreślił wiceminister.Wiceszef Czesław Mroczek uważa, że kraje NATO powinny prowadzić spójną politykę wobec Rosji i Białorusi. Jego zdaniem USA podchodzi ulgowo do relacji z tymi krajami.Czytaj także: Wojsko wyjaśnia niepokojący alert w Lubelskiem. „Zapisy wymagały reakcji”