Gen. Piotr Pytel gościem „Pytania Dnia”. Wtargnięcie rosyjskich dronów w polską przestrzeń powietrzną było operacją obliczoną na wywołanie poważnego kryzysu wewnętrznego w Polsce – ocenił gen. Piotr Pytel w programie „Pytanie Dnia”. Jak dodał, Rosjanom nie udało się osiągnąć punktów wyjściowych, a „rząd doskonale poradził sobie w zakresie zarządzania tą sytuacją”. Generał Piotr Pytel, były Szef Służb Kontrwywiadu Wojskowego był gościem Doroty Wysockiej-Schnepf w „Pytaniu Dnia”. Pytany był przez prowadzącą m.in. o dzisiejsze – odwołane już – alerty w Polsce i w Rumunii. Tam rosyjski dron został strącony przez poderwane myśliwce. Komentował też wtargnięcie rosyjskich dronów w polską przestrzeń powietrzną w nocy z wtorku na środę.Generał zapytany o interpretację intencji Kremla ocenił, że operacja ta była obliczona na wywołanie poważnego kryzysu wewnętrznego w Polsce. Czytaj także: Francja potwierdza. Trzy myśliwce Rafale już nad Polską– Rosjanie na podstawie swoich wcześniejszych doświadczeń związanych z operowaniem bezzałogowcami na naszym terenie zakładali, że nasz system obrony powietrznej nie zareaguje w sposób właściwy, zwłaszcza przy tak dużej ilości dronów; że władze nie poradzą sobie w zakresie zarządzania kryzysowego, szybkiej reakcji – wskazał. Piotr Pytel odniósł się także do stwierdzenia, że w momencie, gdy ustał atak dronów, rozpoczął się „atak botów i silniejszy niż wcześniej, atak dezinformacji”. Jego zdaniem jest to „klasyczny sposób postepowania Rosjan w ramach tzw. wojny nowej generacji”. – Ta komponenta informacyjna oddziaływania na emocje i umysły obywateli, osób odpowiedzianych za podejmowanie decyzji politycznych zwłaszcza w sferze militarnej, jest włączana – wyjaśnił. Czytaj także: „Sprawdzamy”. Atak rosyjskich dronów uruchomił wysyp fałszywych informacjiGenerał zaznaczył przy tym, że „nie osiągnięto punktów wyjściowych”. – Rząd doskonale poradził sobie w zakresie zarzadzania tą sytuacją. Wszelkiego rodzaju służby były na miejscu właściwie od początku zdarzenia – podkreślił. Wskazał też na „doskonałą robotę pilotów myśliwców, zarówno polskich, jak i holenderskich, którym udało się zestrzelić drony”.